Data: 2007-06-03 05:02:50
Temat: Re: Co jeszcze z Czech??
Od: kasia_miśkowa <w...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Cze, 19:28, "flower" <f...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:wlalos-B32F8E.13545102062007@news.gaz
eta.pl...
>
>
>
> > In article <1...@h...googlegroups.co
m>,
> > Michał Komorowski <k...@w...pl> wrote:
>
> > > > Eee nie, na mega zakupy się nie nastawiam, raczej na mega zwiedzanie,
> a
> > > > zakupy to raczej tylko kulinarne ciekawostki i to przy okazji -
> oczywiscie
> > > > na miejscu mam zamiar skosztowac knedliczków, a pytanie o markety - to
> > > > dlatego, ze zakupy planuje generalnie wieczorem, w drodze powrotnej..
>
> > > To sprobuj tez plackow ziemniaczanych ("bramborowych"). Nie jestem w
> > > stanie okreslic, czym dokladnie roznia sie od "naszych", ale sa
> > > zdecydowanie inne - i jakies takie... lepsze :)
> > > Natomiast ostroznie przy zamawianiu ryby w restauracji - ZAWSZE pytaj,
> > > jakie do tego przewiduja dodatki. Dosc popularne jest u nich mieszanie
> > > ziemniakow z kiszona kapusta i podawanie tego paskudztwa NA ZIMNO do
> > > ryby. Nalezy tego stanowczo unikac.
> > > Nie wiem, czy w Czechach tez, ale na Slowacji furore ostatnio robi
> > > piwo bursztynowe (cos jak nasz Dog In The Fog), coraz czesciej daja to
> > > "z kija" w restauracjach i jest naprawde warte uwagi. Mowia na to -
> > > nie mam pojecia dlaczego - "granat".
>
> > Granat to rodzaj piwa z praskiego browaru Staropramen i jego nazwa jest
> > chronionym znakiem towarowym. Podobno jest to stara (XIX-wieczna?)
> > receptura, niedawno przywrócona do produkcji. Jest to piwo półciemne,
> > nie mające nic wspólnego z aromatyzowanymi lemoniadkami jak te psie
> > siki, o których piszesz.
>
> A ja od jakiegoś czasu piję niemal wyłącznie polskiego "Koźlaka" z browaru
> Amber, że się tak podłączę - wydaje mi się że mogę go z czystym sumieniem
> polecić, bo na temat tych najpopularniejszych w Polsce piw mam coraz
> bardziej zblizone zdanie do tego powyżej. Piłeś?
> A żeby pozostać przy temacie, to ja - ze Słowacji co prawda, ale może w
> Czechach też się dostanie? - przywoziłem zapas ciemnego piwa które się
> nazywa "Saris", ale oba "s" sa z tym ogonkiem na górze, więc wymawia się
> "Szarisz".
> A o musztardzie ktoś wspomniał? :-)
Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska
jest nie do pobicia mieszkam 20km od przejścia w Chałupkach więc nie
mam problemu ale czasami w polskim Tesco mozna ja dostać.
Pozdrawiam
Kasia
|