Data: 2004-05-26 14:40:01
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:c928rl$oba$1@news.onet.pl...
>
> Rozumiem, że jesteś z siebie dumna?
Przynajmniej nie jestem bezwolną ofiarą...
> W ten sposób postawiłaś się z nim w jednym rzędzie.
Tak jak każdy, kto działa w obronie własnej lub w obronie własnej
własności... Rozumiem, że jesteś zwolenniczką zasady nadstawiania drugiego
policzka. Ja zaś uważam, że jeśli ktoś próbuje ukraść ostatnie pieniądze,
które powinnam przeznaczyć na to by jeść (bo karmiłam piersią 4-miesięczne
dziecko, więc jeść musiałam) to mam prawo skopać mu tyłek, byle nie dać się
okraść. Ale fakt - mogłam przyjąć postawę łagodnej perswazji - może facet
nie wiedział, że nie okrada się własnego dziecka...
> Gratulacje. Jak łatwo siebie usprawiedliwić, prawda?
Oj, Misiczka, życzę Ci, aby Twoje życie było zawsze lekkie, łatwe i
przyjemne... Bo w przeciwnym razie może Ci się czkawką odbić pochopne
ocenianie innych...
pozdrawiam
Monika
|