Data: 2012-02-22 20:31:46
Temat: Re: Co mają do zaoferowania głosiciele ateizmu?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <h...@h...hm> napisał w wiadomości
news:ji3i0d$vjc$1@mx1.internetia.pl...
>
> To znaczy tak jak pisalem - nie mam jednoznacznego okreslenia.
> Rownie dobrze moze to wspolgrac z oddzielaniem ziarna od plew.
To drugie tez pasuje.
>>>> Jesli chodzi o to przechodzenie przez zycie dla nauki, hmmm. Zauwazmy,
>>>> ze uczy sie mozg, a z niego nic po smierci nie zostaje.
>>>
>>> Wiadomo, co np. mysli czlowiek z Alzheimmerem?
>>> Czlowiek z zespolem Downa? Czlowiek z borelioza?
>>> Widzisz "zewnetrze", nie wiesz co jest we wnetrzu.
>>
>> Mowimy nie o mysleniu a o nauce. Moze inaczej - co rozumiesz, przez ten
>> proces 'zyjemy w celu uczenia sie'?
>
> Uczenia sie siebie nawzajem. Nie chodzi mi o umiejetnosci, typu nie
> wiem, budowanie domu czy programowanie.
> O relacje miedzyludzkie.
> Taki 'wieczorek zapoznawczy'.
> Ale nie tylko - takze uczenie sie siebie samego. Nie wiem, glupio mi o
> tym pisac -ale to wg mnie ma najwiecej sensu.
Chyba sie dobrze rozumiemy bo nie jest mi obcy ten sposob postrzegania.
> Czy to na ocene,
> czy nie - nie ma danych, zeby rozstrzgnac:)
>
> Inne interpretacje? Rownie dobrze moze to byc tylko rodzaj
> "wirtualnej" zabawy - ale tak wole nie myslec :)
Tez.
>>> Dla mnie mozg jest obrazem tego, co robimy, nie na odwrot.
>>> Narzedziem, a nie dyktatorem. Z reszta tego nawet nie udowodniono,
>>> jaka jest relacja.
>>
>> Nie udowodniono, ale moim zdaniem, mozg jako maszyna ma ogromna wladze,
>> wrecz dominujaca. Od dawna powtarzam, ze jesli istnieje wolna wola, cos
>> ponad ten neuronowy automat, to ma naprawde niewiele do powiedzenia, a w
>> wielu przypadkach po prostu nic.
>
> IMO jest to automat, jak najbardziej, ale to ty, jak i okolicznosci
> masz wplyw na niego, jaki bedzie jego mechanizm.
> Jest to obraz tego co z nim robimy. Troche jak miesien.
No jesli automat, to nie sam sobie tylko reagujacy na bodzce oczywiscie.
> Wg mnie wplyw tego co nazywamy wolna wola jest olbrzymi, ale
> bardziej na zasadzie projektowania, nie wiem, robota: buduje tak,
> puszczam w ruch, za jakis czas jak mi sie nie podobalo jak chodzi, to
> zatrzymuje i zmieniam.
Tylko jak czesto masz szanse odpalic taki rozkaz, oraz jak czesto mozg moze
zaprzestac, bo costam.
I w druga strone - zauwaz, ze kazda mysl jest jakos zaczepiona w
poprzedniej, albo w bodzcu zewnetrznym.
>>> Moze obserwujemy mozg na takiej zasadzie: "po tym jak ucielismy mu
>>> rece przestal interesowac sie gra w kosza".
>>
>> Oczywiscie. Inaczej nie jestesmy w stanie. Natomiast wiemy dobrze, ze
>> jednak
>> reagujemy (w sensie statystycznym) dosc automatycznie. W sensie
>> statystycznym bo jednak mozg jest skomplikowany i nie ma dwoch choc
>> troche
>> podobnych.
>
> Nie jestem w stanie uwierzyc w brak czegos w rodzaju duszy.
Dlaczego?
BTW Mowisz o duszy, istniejacej dluzej niz sam mozg?
|