Data: 2003-08-25 07:46:56
Temat: Re: Co mi pozostaje?
Od: "Hafsa" <m...@p...postem>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ewaTe" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bib768$18t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Bardzo dziękuję i przy okazji mam pytanie. Zajrzałam do przepisów
i
> widzę, że zalecany jest dżem z owoców, których teraz właściwie już nie ma,
z
> porzeczek, jagód oraz z suszonych moreli.
Suszone morele sa caly rok;-) a dzem z nich robi sie bardzo prosto, kilka
minut i masz gotowy.tak samo z syszonych sliwek.Przepis niedawno na grupie
byl,jesli chcesz postaram sie go wyszukac.Robilam obydwa i sa jadalne ;-).
A czy można zrobić sobie dżem,
> oczywiście bez cukru, ze świeżych moreli z jabłkami albo z gruszek i
jabłek
Mozna zrobic sobie samemu ,nie dodajac cukru,ale o ile pamietam,ale moze sie
myle chyba gruszki odpadaja;-( ale prosze mnie poprawic, nie mam ksiazki w
domu)
Moja babcia jesienia robila takie powidla z jablek, gruszek i sliwek,bez
cukru.Poza tym beda sliwki teraz, wiec mozan nasmazyc sobie powidel, bez
cukru oczywiscie, bez konserwantow itp.
> ? Czy bardzo słodkie gruszki, na przykład klapsy można jeść? Pozdrawiam,
Ewa
Juz sobie przypomnialam-mozna ale rano na czczo-dla mnie niestety gruszki sa
niejadalne,stad takie watpliwosci.
Co do meza i ryb-wclae ich jesc nie musi.Choc losos wcale nie smakuje jak
ryba, moim zdaniem oczywiscie,a le moj maz ryby je malo chetnie-kiedys jakis
pan sie wypowiedzial,ze to przez osci.
Pozdrawiam Hafsa
--
Moj adres: h...@g...pl
'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'
>
>
>
|