Data: 2002-01-22 15:58:47
Temat: Re: Co robic?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Axel D." <a...@f...com.pl> wrote in message news:3C4D2B20.18F82794@frodo.com.pl...
> Pszemol wrote:
> >
> > No i świetnie. Ja nie mówię o osobach, które z miesiąca na miesiąc
> > są grubsze. Ja tu mówiłem o osobach, które według głoszonych obecnie
> > "norm" uważają się za grubasów tymczasem jest to ich ustabilizowana
> > waga z którą się im żyje dobrze, mają dobre samopoczucie fizyczne,
> > nie mają ograniczeń ruchowych itp. Jedyną przeszkodą w życiu zdaje
> > się być powszechna nietolerancja tak zwanej otyłości i ten dyskomfort
> > pcha nieszczęśnika któremu zależy na opinii publicznej bardziej niż
> > na własnym zdrowiu aby zacząć się odchudzać. A odchudzanie się, jak pisze
> > nasza koleżanka, często ma bardzo liczne i przykre negatywne skutki...
> > Więc po co? Aby zaspokoić czyjeść gusta estetyczne wykształcone przez
> > chore z niedowagi wieszaki z Holywoodu modelkami zwane??
>
> i znowu nie jest tak jak ja mysle.
Cóż ja biedny mogę na to poradzić...
Nie będę się naginał w wypowiedziach aby pisać tak jak myślisz :-)
> co gorsza, wg moich ostatnich przemyslen takie rozumowanie jest bledne.
> bo:
[...]
> i co ty na to?
A ja na to, że w ogóle nie skomentowałeś mojego rozumowania
bo ja absolutnie nie namawiam do porównywania się do gorszych.
Gdzie takie coś u mnie wyczytałeś? Właśnie namawiam do
NIE PATRZENIA się na ludzi z GORSZĄ figurą, czyli nie patrzenia
się na zasuszone szkielety z Hollywood typu Ally McBeal i tym
podobne żałosne okazy mody na chudość. Jej wygląd jest przerażający!
> czy z tego nalezy sie cieszyc? wg mnie taki optymizm moze prowadzic
> do lenistwa i samodestrukcji
Jak na razie, to co Ty robisz doprowadza Ciebie do samodestrukcji.
Przyszedłeś tu z prośbą o pomoc, pytaniem "co robić"... Słuchaj
z otwartymi uszami i pozwól sobie pomóc a nie narzekaj, że ktoś
powiedział coś, czego Ty nie chciałeś usłyszeć albo coś, co nie
jest po Twojej myśli... Jeśli chcesz słuchać tylko tego co po
Twojej myśli to nagraj się na taśmę i puszczaj sobie swój głos
z magnetofonu codzinnie do poduszki, ok? :-)
|