Data: 2009-05-15 10:51:02
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Fri, 15 May 2009 08:11:06 +0200, zkruk [Lodz] napisał(a):
>
>> Jarek P. wrote:
>>> zkruk [Lodz] <z...@g...pl> wrote:
>>>
>>>> światła - a jak ktoś widzi różnicę między żarówką halogenową a
>>>> zwykłą
>>>> to już psychoza...)
>>>
>>> Ja tam sie będę upierał, że jak ktoś nie widzi różnicy, to do
>>> okulisty pora się wybrać. One mają tak różną temperaturę barwową
>>> światła, że trzeba być naprawdę daltonistą chyba, żeby nie widzieć
>>> różnicy.
>>
>> mogę Ci nawet zmierzyć kolor światła jak bardzo chcesz...
>> chcesz się założyć?
>
> Wiadomo, że można mierzyć widmo świetlne, ale co poradzisz na
> indywidualne, osobnicze różnice w odczuwaniu barw? Nie muszą to byc
> nawet różnice w kolorze, lecz w ogólnym wrażeniu komfortu-dyskomfortu.
> U mnie cała rodzina (genetyka?) zażądała wywalenia halogenów. Sama też
> byłam za tym. Nie czujemy się dobrze przy nich, a to jest głowne i
> jedyne kryterium.
imho to był raczej problem dla lekarza a nie powód do wymiany halogenów.
rozumiem że wasza rodzina mieszka w katakumbach a najlepiej sie czujecie
przy świetle łuczywa i świecy.
Pochodzicie z Transylwanii?
:)
|