Data: 2006-01-19 15:25:00
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid wrote:
>
> Użytkownik "Katarzyna Kulpa" wrote:
>
>> owszem, blizni zawodza, co nie znaczy, ze sa usprawiedliwieni
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^
> Przespaceruj się w górę wątku i znajdź, gdzie USPRAWIEDLIWIAM głupie
> telefoniczne zabawy, co?
ale piszesz o wspolwinie osoby, do ktorej owi zabawowi
osobnicy dzwonia. ze nie wziela pod uwage zawodnosci
bliznich. bo jakby wziela i telefon poduszka oblozyla,
to przeciez nie byloby problemu.
po co czegokolwiek wymagac od ludzi, przeciez zawsze mozna
oblozyc sie poduszkami.
> Nic nie pisałam o kuszeniu/prowokacji.
nie, tylko o wspolwinie. i ja sie staralam dociec, na czym
ta wina osoby poszkodowanej mialaby polegac. moze wlasnie
na kuszeniu? :)
> Ale jak zaparkujesz na niestrzeżonym (mając wybór) i Ci ukradną, to w
> przerwach między pomstowaniem na złodzieja możesz też popluć we własną
> brodę. Jeżeli dodatkowo dwie godziny wcześniej w tym miejscu skradziono
> samochód Twojego męża, to powinnaś we własną brodę pluć znacznie
> częściej, niż pomstować.
na szczescie plucie w brode to moja prywatna sprawa i zadne
"powinnosci" tegoz nie dotycza.
-- kasica
|