Data: 2002-08-12 13:07:19
Temat: Re: Co to jest ?
Od: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aj88h1$9pe$1@news.onet.pl...
...........................
> Jedyne, co pozostało osobie którą nurtuje dany problem to
> poprosić
> znajomego (lub biuro tłumaczy) o przetłumaczenie.
No tak. "biuro tłumaczy" (przypomina mi się pewne biuro o którym kiedyś
pisałeś).
Ktoś niedawno pisał o sarkazmie. Pewnie dotyczy to nas obu?
> 1. Uszanujmy grupowicza, który zasób światowego WWW zawęził
> do 6 linijek obcojęzycznego tekstu.
Tutaj trochę zaszalałeś, Janie.
Przesadziłeś podobnie jak ja z powodem powstania tej grupy.
> Inna sprawa, że w podzięce Paweł dowiedział się, że
> "nie jest chyba _zbyt grzecznie_ rzucać cytatem
Znając Basię, czytając jej wypowiedź rozumiałem, że nie pisała ona o
niegrzecznym Pawle.
Była to wypowiedź ogólniejsza. Zrozumiałem, ze jest to Jej pogląd na
funkcjonowanie tej grupy.
Piszesz: "w podzięce usłyszał". Niedawno wyraziłem swój pogląd na "dolę"
odpowiadacza. Wielokrotnie w podzięce słyszą oni. Myślę, że P.L.
wielokrotnie korzystał z odpowiedzi innych. Korzystał z wiedzy innych
zawartej w Internecie. Mając to na uwadze wybaczy innym, jeżeli oni niezbyt
szczęśliwie dobrali słowa swoich wypowiedzi.
Wybaczy tym bardziej, ze sam też tam coś "przeskrobał" sugerując, że
niektórych boli znajomość języka angielskiego.
> Jest wielce prawdopodobne, że odbiorca może zrozumieć, a przypuszczam,
> że prośba o przetłumaczenie fragmentu
Janie! Na jakim Ty świecie...
Praktyka stosowania j. angielskiego na grupach polskich może powodować, ze
osoby nie znające tego języka prawdopodobnie będą wstydziły sie przyznać do
jego nieznajomości. Jeżeli nie nikt, to niewielu zdecyduje się na prośbę o
przetłumaczenie.
> Łączę wyrazy wielkiego szacunku dla tych, którzy swą wiedzą pomagają
> "w tworzeniu i przekształcaniu"
Święte słowa pod warunkiem, że wiedza będzie dostępna, tj. rozumiana przez
wszystkich.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|