Data: 2002-08-12 19:11:13
Temat: Re: Co to jest ?
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:aj8jps$5$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:aj8gvf$rd1
> .....................
> > > Ktoś niedawno pisał o sarkazmie. Pewnie dotyczy to nas obu?
> > sarkazm-
> > rz. mnż I, D. -u, blm 'złośliwa ironia wypowiadana z lekceważeniem,
> > pogardą; drwina, szyderstwo'
> >Jeżeli myślisz o ww. definicji słownikowej, to nie.
>
> Moglibyśmy się sprzeczać.
Byłbyś w żywiole :-)
> Odsyłanie do "biura tłumaczy" (przez duże B,
> jeżeli chcesz ),aby przetłumaczyli jakieś wystąpienie na grupie -
zaliczam
> do złośliwej ironii.
Dlaczego wmawiasz mi, że odsyłam do biuro tłumaczy przez duże B?
Nie obraź się, ale czy to nie jakaś fobia?
Możesz wrócić do poprzedniego postu?
Jest rzeczą oczywistą, dla mnie, że z określonych usług można skorzystać
gratis - np. kierując prośbę do kolegów, koleżanek na grupie.
Alternatywą jest skorzystanie z wyspecjalizowanej, płatnej usługi.
Tonący brzytwy się chwyta, człowiek w potrzebie może (czasem musi)
sięgnąć po, np. tłumaczenie biura tłumaczy.
Napisałem - "poprosić znajomego (lub biuro tłumaczy) o przetłumaczenie".
Koniec, kropka. Zero ironii, o sarkazmie już nie wspomnę.
A ja pracuję w Biurze (nazwa własna) które z tłumaczeniami, przynajmniej
w potocznym tego słowa znaczeniu niewiele ma wspólnego ;-)
> Oczywiście, osobiście wolę to niż chamskie wulgaryzmy.
> To ostatnie zdanie wtrąciłem pojednawczo, aby nie zacząć roztrząsać
> znaczenia słowa "złośliwość" i "ironia".
Ktoś niedawno pisał o sarkazmie
> > niegrzeczny (słownik języka polskiego) przym. Ia, ~ni, ~niejszy
> > 'łamiący zasady grzeczności, dobrego wychowania; nieuprzejmy,
arogancki'
>
> Zasadą dobrego wychowania (w/g mnie, bo chińczycy mają inne i bekają
> przy posiłkach) jest: nie szeptać na ucho w towarzystwie.
> Podobnie: rozmawiać w taki sposób, aby wszyscy rozumieli. Nawt stara
> ciotka, ktora jest gruba i brzydko pachnie jej z ust.
Z Twoich dotychczasowych postów, począwszy od chwili gdy współzakładałeś
tę grupę wynika, że stać Cię na celniejszą odpowiedź.
Z kultury chińskiej bardziej tu pasuje przysłowie o darowanym koniu
aniżeli ich zwyczajach przy stole. Podobnie nie widzę związku pomiędzy
zdolnością zrozumienia otaczającego świata przez
ciotkę młodą i szczupłą z tik-takiem w ustach
a starą grubą z nieświeżym oddechem.
Dlaczego oceniasz ludzi po ich wyglądzie?
> > PS
> > Zainstalowałem sobie QuoteFix, dziękuję za poradę, dobre.
>
> Ja już go odinstalowalem.
> Co zrobisz z "osobnikiem"?
Krzysiu, czy Ty w ogóle czytasz co się do Ciebie pisze?
Przecież post na który odpowiedziałeś zaczynał się tak:
> > Krzysztof Marusiński napisał:
O jakim "osobniku" piszesz?
Serdeczne pozdrowienia,
Jan_jr
|