Data: 2005-08-06 11:17:12
Temat: Re: Co to kurwa piknik?
Od: "patix" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... z Gormenghast wrote in message ...
>
>"patix" w news:dd0gdv$ogc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>/.../
>
>Tak sobie myślę jak te Twoje literki ugryźć ;)) i wychodzi mi, że muszę
no mialem zajac -pozycje ?? :))
wybralem niewygodna czyli chlopca do bicia :)))
spejalnie sie w tym biciu nie wysililes
no ale rozumiem ,ze nie chciales
pasozytowac ?? :))))
Calosciowy efekt jednak jest chyba pozytywny
sadzac po Twoim - w innym poscie
-----------------------
>To całkiem naturalne i nie ma się czego wstydzić.
>Niewskazane jest tylko szarżowanie na sztorc, w takiej sytuacji.
>Można sobie coś po prostu złamać ;).
All
---
>Najgłupszą obroną jest atak
-------------
wiec jeszcze jedna okazja :)))
Najpierw uwaga:
Mowimy tu reakcjach - a nie o mysleniu
Zatem zupelnie sie nie zgadzam
Skoro w przyrodzie wystepuje symetria
atak/ucieczka to znaczy ,ze oba sa uprawnione.
Pomysl (z punktu widzenia teorii gier)
jesli prawie wszyscy stosuja akcje
ucieczki to atak zawsze da nam sukces.
Widac wyraznie ,ze tylko rownowaga -
strategia 50/50 bedzie optymalan
Zreszta ja zwykle stosuje atak - np. na drodze
jak zaczyna sie zadyma to wszyscy w samochodzie
zamykaja oczy a ja zamiast hamowac dodaje gazu
(zawsze te 2 metry sie znajda - oby nie pod ziemia)
:))))))
....
> Nie chowaj się więc pod żaden parasol i graj na tym saksie jak tylko
możesz...;))
>
jesli chodzi o saksy - to domagam sie eTaty !! :)))
ja moge co najwyzej postukac w akompaniamecie
na cymbalkach :)))
pozdrawiam
patix
|