Data: 2007-11-25 00:20:33
Temat: Re: Co to mogło być? (potrawa z filmu)
Od: "fuksa" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yarael Poof"
> Była tam scena w kuchni, gdzie bohater z dziewczyną stoją przy woku, w
> woku jest hmmm - albo olej, albo może jakiś rosół, w każdym razie coś
> żołtawego. Biorą kostkę wielkości powiedzmy mydła czegoś prawdopodobnie
> sprasowanego, być może makaron albo jakieś glony i wrzucają na ten płyn w
> woku. W tym momencie to coś dosłownie w ułamku sekundy wielokrotnie
> zwiększa swoją objętość, potem szybciutko odrwacaja to na drugą i zwiększa
> jeszcze bardziej.
makaron ryżowy, lub inny błyskawiczny tak reaguje :)
tylko musi być dobra oliwa, najlepiej jakaś smakowa, bo mocno nasiaka i
przejmuje zapach
|