Data: 2003-06-18 13:42:21
Temat: Re: Co ugotowac w dlugi weekend, cos, czego nie robi sie na codzien
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hmm, nie wiem, jak to ma sie do finezji i fantazji, ale ja w takich
wypadkach
> lubie uszczesliwic meza golonka wg www.mniammniam.pl. Nie wymaga co prawda
> duzego nakladu pracy, ale jest czasochlonna.
> Czy to trafia w Twoj - i rodzinki - smak?
>
Więc tak.
Bardzo dziękuję za poradę. Kilka słów wyjaśnień:
Moja Mama & Siostra to takie istoty, co:
1. czosnku nie jedzą (a jak ugotuję z czosnkiem i im podam, to nawet nie
wiedzą, że w tym czosnek)
2. zawiesistych sosów nie jedzą (np. mąką zaprawianych)
3. tłustego nie jedzą
4. smażonej cebuli w zasadzie też nie jedzą
Wszystko lekkie, dietetyczne i w ogóle. Generalnie zdobywam je kulinarnie
podstępem, tj. gotuję, kiedy ich nie ma (zamknąć w kuchni się nie da, wejdą
i do garów zerkną, nie ma bata), przedstawiam gotowe efekty, z których są na
ogół zadowolone, trzeba tylko nie pozwolić im patrzeć na proces
przygotowawczy :))
To tak się z grubsza przedstawia, ale golonka nawet najchudsza do dla Mamy
byłoby za dużo :)))
Pozdrawiam
K
strapiona
|