Data: 2005-08-01 06:12:15
Temat: Re: Co z nóg oprócz meduzy?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <dcjlun$ko9$1@inews.gazeta.pl>, "waldek" <x...@o...pl>
wrote:
> No cóż, pieszczenie nóżek - męska sprawa.
>
> Mój syn mówi, że dowolnie głupie zdanie wypowiedziane po łacinie brzmi
> zawsze bardzo mądrze. Ja zaś dodaję od siebie, że dowolna potrawa, nazwana
> po francusku, bardzo wzmaga apetyt, choć potem niekoniecznie musi smakować.
To jest smaczne. Oczywiście pytanie, czy na tyle, żeby warto to było
robić dużym nakładem pracy, nie mówiąc o trzdzie zjedzenia tego ;-).
(Schab łatwiej przyrządzić i jeszcze łatwiej zjeść.). Ja to zrobiłem
raz, z ciekawości i więcej nie muszę. Jednak gdybym miał 10 kg nóżek,
jak Sadyl, to czemu nie?
Władysław
|