Data: 2003-07-24 05:56:19
Temat: Re: Co z porzeczek?
Od: "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja proponuje ciasto. Zrobilam je juz 3 razy... Przeps Busi chyba,byl
podawany na grupie.:
Jedna uwaga - ciasto duzo lepsze nastepnego dnia, bo swiezo po upieczeniu
jest niesamowicie kwasne. Doskonale z bita smietana :)
A, druga uwada - uwazam, ze lepiej piec w duzej foremce, by ciasto nie bylo
zbyt wysokie, bo jest na dole za suche. Jak niższe, to porzeczki ładnie się
rozrzucaja po niemal calej jego grubosci. Raczej wilgotny wypiek.
Pozdrawiam
Sasannka
"Wczoraj miałam dostęp do wielu owoców ( jagody, maliny, czereśnie i
czerwona
porzeczka). Robiąc przetwory naszła mnie ochotę na ciasto, zrobiłam je na
oko z porzeczkami.
A oto proporcje:
5 jajek
1,5 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
1 budyń / miałam wiśniowy (ja dodalam waniliowy)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki oleju
cukier waniliowy
Jajka ubiłam z cukrem, dodałam budyń, mąkę, proszek do pieczenia, olej,
cukier waniliowy.
Ciasto wlałam do wysmarowanego tłuszczem i posypanym bułką tartą ( tylko
to miałam pod ręką) prodiża.na wierzch posypałam owocem czerwonej porzeczki,
tak by przykryło całość.Porzeczka jest lekka i nie powpada do środka. Piec
50-55 minut. Można później posypać cukrem pudrem, ale nie miałam tego pod
ręką akurat.
Ciasto wyrosło dość wysokie , było miękkie i puchate.
Dziś nie zostało mi nawet kawałka ;-) "
|