Data: 2014-01-03 19:10:41
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 03 Jan 2014 18:39:04 +0100, pwz napisał(a):
> Witam!
>
> Po świętach zostały mi dwie naprawdę duże kiście ciemnych winogron (tak
> gdzieś ze 2-3 kg). Słodkie, soczyste, ale niestety mają już swój
> najlepszy czas za sobą, a więc i pomarszczoną skórkę. Zwiędły, nieco
> zaczęły już podsychać. Za mało ich jest, aby nastawić wino, za dużo, aby
> bez żalu wyrzucić. Do zjedzenia 'na surowo' też nadają się średnio (ze
> względu na stan uschnięcia). Odwołuję się zatem do mądrości grupowej: co
> zrobić z tymi winogronami? Za wszelkie pomysły oddalające winogrona od
> kosza na śmieci będę bardzo wdzięczny.
Przepyszny kompot. Przed świętami dostałam ok. 3-4 kg własnie takich
winogron, właśnie zerwanych z krzaka, więc tym długim wiszeniem naturalnie
zagęszczonych, nieco podeschniętych. Z radością przyjęłam. W przyszłym
sezonie mam zamiar "zapolować" na takie własnie, późne, czarne winogrona -
może gdzieś uda się kupić i specjalnie je przetrzymam na taki kompot na
Wigilię. I w słoiki zrobię.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|