Data: 2003-08-23 10:29:42
Temat: Re: Coaxil
Od: "Jacek B." <d...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_NOSPAM> napisał w wiadomości
news:bi7bao$uil$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik "Kenton R." <k...@o...pl> napisał:
>
> > (...) np. Prozac,- to w USA są juz stosowane bez recepty - jako tzw.
> > poprawiacze nastroju - w Polsce niestety jeszcze nie, a wydaje mi się ze
> powinno, bo
> > depresja i zaburzenia afektu to w Polsce ciągle wstydliwy temat....(..)
>
> Etam, i myslisz, ze kwintesencją "niewstydliwosci" ma byc dostepnosc lekow
> antydepresyjnych bez recepty...?
TAK, dokładnie tak. I to dlatego, że MEDIA jakoś mało trąbią o tym, że psycholog i
psychiatra to nie manipulant i kanciarz!
I dlaczego samowolne aplikowanie sobie
> antydepresantów ma być lepsze od rozmowy z lekarzem?
Nie musi być, ale człowiek powinien mioeć prawo wyboru.
Jeśli jesteś tak
> otwarcie nastawiony to dlaczego chcesz omijać temat wizyty u psychiatry w
> przypadku zaburzeń nastroju? Nie mozna dac ludziom az tak wolnej reki w
> przypadku aplikowania antydepresantow,
Nie mówię tu o tlpd, czy MAO, ale inhibitory wychwytu serotoniny moznaby puścić bez
recepty spokojnie! O Coaxilu nie wspomnę.
bo pojda na totalna latwizne -
> zamiast zajac sie problemem, beda pol zycia zajadac tabletki - bez rozsadku,
> bez namyslu, bez kontroli kogos trzezwiej myslacego. Juz widze tych ludkow
> lecących po antydepresanty po sprzeczce z dziewczyna/chlopakiem, lykajacym
> ostentacyjnie prochy po 2-3 dni i zapominajacych po pogodzeniu ;) Tak to nie
> dziala.
Leki antydepresyjne nie działają natymiast, a więc w przypadku doła, o którym mówisz
wyżej będą po prostu nieskuteczne!
>
> Lekarz moze to kontrolowac, dac informacje, widziec co sie z chorym dzieje,
> kierowac na dodatkowe badania czy terapie. Czesto te wyjscia do psychiatry
> sa dodatkową mobilizacją, a lekarz jedyną osobą z która się choc troche mowi
> o swoim stanie - i to tez jest terapeutyczne. Nie mozna siebie samego
> diagnozowac, szczegolnie psychiatrycznie. Ja mam nadzieje, ze rozne rzweczy
> sie zmienia w sluzbie zdrowia, ale ze takie leki jak antydepresanty nie beda
> dostepne bez konsultacji z lekarzem-psychiatrą.
A ja mam nadzię i wiem, że to się stanie, że takie leki będą dostępne bez recepty, bo
sama depresja zatacza coraz szersze kręgi, a po zatym ludzie nie będą musieli stać po
kilka miesięcy na wizytę. Tak czy siak, tu nie będzie chodziło o dobro pacjenta - tu
będzą naciski od firm farmaceutycznych, z delikatym poparciem lekarzy - i będzxie to
po prostu kolejny biznes.
Ja nie chcę ludziom odbierać prawa do odrobiny spokoju, dlatego jestem za
zlikwidowaniem recept na antydepresanty!
|