Data: 2005-04-04 16:47:37
Temat: Re: Coś dla obrońców życia za wszelką cenę
Od: zielsko <m...@g...cy>
Pokaż wszystkie nagłówki
W odpowiedzi na wiadomość <d2rr05$1q$1@nemesis.news.tpi.pl> z dnia Mon, 04
Apr 2005 18:41:29 +0200, napisaną przez Marsel:
<ciach>
> Ja myslalem raczej o pelnej prywatyzacji i uwolnieniu cen, zeby uniknac
> biurokreacji i łapówkarstwa, bo nie lubie.
Jednak rodzi to pewien problem. Ponieważ obecnie takich ludzi, którzy
biorą swoje życie w sowje ręce (cudze też) i biora za to wynagrodzenie na
podstawie umowy ustnej (stawka nie podlega jednak negocjacji), zamykamy.
> Dla Twojej wariacji bardzej mysle pasowalaby nazwa "eutanazjolog"
Fakt.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl
|