Data: 2016-11-19 18:53:25
Temat: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 19.11.2016 o 00:04, Animka pisze:
>> (nie łyżką tylko chodzi mi o ilość-w razie czego jakby pani od
>> widelczyków mi chciała zrobić uwagę).
>
> Bardziej uważaj na panią od szpil, bo może Ci znowu wmówić, że coś
> powinno zaboleć.
Jakby "pani od szpil" ni z gruszki, ni z pietruszki zapodała takie
"niewinne" zdanko, jak to Twoje o widelczykach, to pęczek szpil w sekundę
by zebrała od Ciebie i koleżaneczek oraz od wysoce nadwornego Waszego Poety
- za "wszechwiedzę", "jedyniesłuszność", "narzucanie innym" itp. Więc nie
kreuj tu siebie na niewiniątko wątłe a pokrzywdzone, bo tyle w Tobie
niewiniątka, co głupoty u tych, których sama masz za durniów pisząc do nich
powyższe, ujęte w cytacie, ostrzeżenie. Zamiast niewiniątka bowiem jest
kawał zimnej spryciary, która w oczy się uśmiechając - żywemu nie
przepuści. Znam ja Twoje motywacje względem mnie, wystarczyło raz się
spotkać i wszystko jasne.
--
XL
|