Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Coś na Walentynki ;>

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Coś na Walentynki ;>

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 533


« poprzedni wątek następny wątek »

451. Data: 2009-03-17 13:54:53

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1j3vqxhwvxltb$.1419wswuy6nm.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 17 Mar 2009 13:38:13 +0100, medea napisał(a):
>
> > Panslavista pisze:
> >
> >> Przecież HIV to tajna broń (nie jedyna biologiczna) mająca zmniejszyć w
> >> sposób quasi - naturalny ilość ludzi na ziemi, podobnie jak ptasia
grypa...
> >
> > ...i rzesze hackerów dobierających się do Twojego kompa. :)
> >
>
> Dobierają się. I nieładnie, że się z tego śmiejesz.

Odpuszczam jej, albowiem nie wie, co czyni...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


452. Data: 2009-03-17 15:04:02

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Nie bada się przypadków zakażeń przez komary - bo takie badania nie są
> subsydiowane, nikt nie ma w nich interesu,

Faktycznie, nikt nie byłby zainteresowany wiedzą (naukowo
potwierdzoną!), czy komary przenoszą hiv. Świadczy o tym choćby ilość
pytań zadawanych na ten właśnie temat na różnych forach i innych takich
(wystarczy wklikać w google). A takie firmy, jak np. OFF na pewno nie
chciałaby mieć tak mocnej karty przetargowej. ;-)

> a w ogóle sa one niemal
> niemożliwe - głównie dlatego, że trudno znaleźć grupę reprezentatywną
> odizolowaną od wszystkiego, co się da, z wyjątkiem komarów - czyli zakazać
> im zarażać się innnymi, przyjemniejszymi sposobami. To nie do zrobienia :->

Naprawdę myślisz, że tego typu badania robi się tylko na żywych
organizmach ludzkich? O myszkach, szczurach i królikach doświadczalnych
pewnie nigdy nie słyszałaś? To chyba musi być dość proste badanie - dać
chmarę komarów na chorego na aids - NB ciekawe czy miałyby na takiego
apetyt, w końcu wolą dzieci i kobiety w czasie owulacji, wybredne są ;)
- a potem wpuścić do klatki z królikami.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


453. Data: 2009-03-17 15:49:10

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Mar 2009 16:04:02 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Nie bada się przypadków zakażeń przez komary - bo takie badania nie są
>> subsydiowane, nikt nie ma w nich interesu,
>
> Faktycznie, nikt nie byłby zainteresowany wiedzą (naukowo
> potwierdzoną!), czy komary przenoszą hiv. Świadczy o tym choćby ilość
> pytań zadawanych na ten właśnie temat na różnych forach i innych takich
> (wystarczy wklikać w google). A takie firmy, jak np. OFF na pewno nie
> chciałaby mieć tak mocnej karty przetargowej. ;-)

No tak: trzebaby wytępić komary "do siodmego pokolenia" - OFF nie byłby juz
potrzebny.

>
>> a w ogóle sa one niemal
>> niemożliwe - głównie dlatego, że trudno znaleźć grupę reprezentatywną
>> odizolowaną od wszystkiego, co się da, z wyjątkiem komarów - czyli zakazać
>> im zarażać się innnymi, przyjemniejszymi sposobami. To nie do zrobienia :->
>
> Naprawdę myślisz, że tego typu badania robi się tylko na żywych
> organizmach ludzkich? O myszkach, szczurach i królikach doświadczalnych
> pewnie nigdy nie słyszałaś? To chyba musi być dość proste badanie - dać
> chmarę komarów na chorego na aids - NB ciekawe czy miałyby na takiego
> apetyt, w końcu wolą dzieci i kobiety w czasie owulacji, wybredne są ;)
> - a potem wpuścić do klatki z królikami.
>

Króliki i myszki nie chorują na aids... Podobnie jak nie wszystkimi
chorobami zwierząt zaraża się człowiek.
Badania na myszach i królikach są tylko pomocniczymi badaniami w kierunku
odporności - w tym odporności na AIDS; ale nie używa się tam bezpośrednio
wirusa AIDS, lecz białek odpornościowych uzyskanych w drodze zakażen
podobnymi wirusami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


454. Data: 2009-03-17 16:31:42

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Króliki i myszki nie chorują na aids... Podobnie jak nie wszystkimi
> chorobami zwierząt zaraża się człowiek.
> Badania na myszach i królikach są tylko pomocniczymi badaniami w kierunku
> odporności - w tym odporności na AIDS; ale nie używa się tam bezpośrednio
> wirusa AIDS, lecz białek odpornościowych uzyskanych w drodze zakażen
> podobnymi wirusami.


http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,10/t,102
08

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


455. Data: 2009-03-17 17:34:14

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Mar 2009 17:31:42 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Króliki i myszki nie chorują na aids... Podobnie jak nie wszystkimi
>> chorobami zwierząt zaraża się człowiek.
>> Badania na myszach i królikach są tylko pomocniczymi badaniami w kierunku
>> odporności - w tym odporności na AIDS; ale nie używa się tam bezpośrednio
>> wirusa AIDS, lecz białek odpornościowych uzyskanych w drodze zakażen
>> podobnymi wirusami.
>
>
> http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,10/t,102
08

Cytat z linka:
"Jeśli chodzi o AIDS, gryzonie są w lepszej sytuacji niż ludzie. Szczury i
myszy są naturalnie uodpornione na HIV - co przez długi czas niweczyło
nadzieje badaczy poszukujących małego zwierzęcego modelu tej choroby."

To coś innego, niz napisałam?

I nastepny cytat:

"Ale teraz naukowcy wykazali, że genetycznie modyfikowane szczury są
wystarczająco podatne na zakażenie HIV,..."

Wystarczająco, czyli jednak nie całkiem?

"...aby pomóc oceniać przydatność pewnych leków na AIDS. "

Pomóc oceniac przydatność. Pewnych leków. Tylko tyle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


456. Data: 2009-03-17 19:45:39

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Fragile" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gpo0q4$cat$1@news.onet.pl...
> Ikselka pisze:
>
>> Gdyby to wykazano, na pewno grzmianoby o tym dla uspokojenia ludzi. Ale
>> jest cicho. Zatem - nie padają.
>
> No dobrze, ale to w dalszym ciągu tylko gdybanie.
> Tak samo mogę powiedzieć, że gdyby dowiedziono nosicielstwo komarów, to
> nie byłoby o tym cicho.
>
O komarach roznoszacych _przerozne_ wirusy wcale nie jest cicho.
A komar nie musi przenosic wirusa HIV, by sie go bac... Jest masa innych
wirusow, ktore roznosi.

"Inwazja azjatyckiego wampira.

Komar azjatycki dotarł do Europy i przenosi około 20 wirusów wywołujących
choroby.

Dotychczas żył tylko we wschodniej i południowo-wschodniej Azji. Występował
na skrajach lasów, rozmnażając się w dziuplach i innych niewielkich
zagłębieniach, w których zbiera się woda. Od niedawna komar azjatycki (zwany
tygrysim z powodu zdobiących go białych i czarnych pasków) jest spotykany w
Europie. I przenosi choroby. W ub.r. we Włoszech po ukąszeniu
półcentymetrowego komara Aedes albopictus zachorowało blisko 250 osób, a
jedna zmarła. Powodem była chikungunya, egzotyczna choroba objawiająca się
wysoką gorączką, wysypką i bólem stawów.
- Azjatycki komar, który z niespożytą energią atakuje ludzi, będzie się
rozprzestrzeniał i w innych krajach Europy. Źródłem pierwszego ogniska
chikungunya w Europie stał się Hindus, który wrócił do Włoch zainfekowany po
wizycie u rodziny w Indiach. Jedna chora osoba wystarczyła, by zadomowione w
rejonie Rawenny komary azjatyckie rozprzestrzeniły chorobę - mówi "Wprost"
dr Romeo Bellini z Centro Agricoltura Ambiente w Crevalcore.

Konkwistador krwiopijca
Od ćwierćwiecza Aedes albopictus podbija kolejne kontynenty. W Stanach
Zjednoczonych po raz pierwszy odnotowano jego obecność w 1983 r. w stanie
Tennessee. Do dziś zdążył opanować całą wschodnią i południową część USA,
jest też w wielu krajach Ameryki Środkowej i Południowej. Trwa jego
konkwista na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Europie. Okazją do zdobywania
nowych terenów dla komara azjatyckiego okazał się handel używanymi oponami.
W przewożonych oponach zwykle zbiera się woda deszczowa. To wystarczy, by
larwy przetrwały nawet najdłuższą drogę. Tak nie przystosował się nigdy
komar malaryczny. Komar azjatycki góruje nad innymi tropikalnymi gatunkami
krwiopijców także z innego powodu - zimą zapada w stan uśpienia, tzw.
diapauzę, bez której nie przeżyłby chłodów naszej strefy klimatycznej.
Aedes albopictus po raz pierwszy pojawił się w Europie w 1975 r.,
pieczętując początek wymiany handlowej Albanii z Chinami. Ponownie
odnotowano jego obecność w 1990 r. w jednym z przedszkoli w okolicy portu w
Genui. Dziś uciążliwy owad daje się we znaki w całych północnych Włoszech.
Podróżuje na gapę, korzystając z samochodów i ciężarówek. Z Włoch dotarł do
Hiszpanii, Francji, Chorwacji, Słowenii i Szwajcarii. Praktycznie nie ma
sposobu, by zapobiec rozprzestrzenianiu się komara tą drogą. Zaostrzenie
przepisów regulujących handel używanymi oponami mogłoby ukrócić jego podróże
między kontynentami. Szansa na to, by któreś państwo się na to zdecydowało,
jest jednak niewielka. Handel przynosi wymierne korzyści, a związane z nim
ryzyko jest mało konkretne.

Larwy w sadzonkach
Nowa furtka ułatwiająca komarom inwazję pojawiła się w 2005 r. Pracownicy
holenderskich szklarni zaczęli narzekać na agresywne komary przeszkadzające
im w pracy. Naukowe dochodzenie ujawniło, że tym razem larwy komara
azjatyckiego przyjechały z transportem sadzonek modnej ostatnio draceny
Sandera, popularnie nazywanej lucky bamboo. Produkcja tej rośliny na masową
skalę odbywa się na Tajwanie. Przygotowane do transportu draceny zaczęto
opryskiwać pestycydami, ale ten zabieg może się okazać mało skuteczny.
Nie wiadomo, jak daleko na północ dotrze groźny komar. W 2007 r. znaleziono
go w Niemczech. Według ekspertów z The European Centre for Disease Control
and Prevention zebranych na konferencji w Sztokholmie 12 czerwca br., Aedes
albopictus może skolonizować Francję, Belgię, Holandię, Wielką Brytanię,
Irlandię i wybrzeże Morza Bałtyckiego.

Kontener wirusów
Z badań laboratoryjnych wynika, że Aedes albopictus przenosi do 20 różnych
wirusów. Od jednego ukłucia można zostać zarażonym chorobami znanymi do tej
pory wyłącznie z tropików. Jedną z nich jest denga powodująca wysoką
gorączkę, silny ból mięśni i stawów; inne to m.in. japońskie zapalenie mózgu
oraz gorączka zachodniego Nilu. To, czy owad stanie się wehikułem choroby,
zależy od wielu czynników, m.in. liczebności komarów, jego zwyczajów (tego,
jak często się żywi ludzką krwią i od ilu osób pobiera pokarm) oraz
efektywności przenoszenia się wirusa z układu pokarmowego do gruczołów
ślinowych owada.
Jeszcze niedawno komar azjatycki nie był najlepszym pośrednikiem wirusów
dengi i chikungunya. Pod tym względem dużo groźniejszy jest przenoszący
również żółtą febrę Aedes aegypti. Entomolodzy badający Aedes albopictus na
wyspie Reunion leżącej na Oceanie Azjatyckim, na której od trzech lat trwa
epidemia chikungunya, ze zdziwieniem odkryli jednak, że tamtejsza populacja
woli ludzką krew od zwierzęcej. Jeśli ta skłonność się utrzyma, obecność
komara w Europie może się okazać naprawdę groźna. Co więcej, wirus
chikungunya przeszedł na Reunion mutację, która prawdopodobnie powoduje, że
komar łatwiej go przenosi z żywiciela na żywiciela. Nikt nie może
zagwarantować, że podobna mutacja nie zajdzie w wypadku wirusa dengi, a
także innych wirusów przenoszonych przez komary azjatyckie.

Sterylne samce
Czy marsz niebezpiecznego komara można zatrzymać? Entomolodzy uważają, że
tam gdzie komar się zadomowi, jest nie do zwalczenia. Niełatwo go nawet
przetrzebić. Należałoby wyeliminować wszystkie śmieci, w których gromadzi
się woda. Skuteczność rozpylania pestycydów także stoi pod znakiem
zapytania. Komar ukrywa się wśród roślin, które chronią go przed kroplami
trucizny. Podczas tego lata Włosi sięgają po nową broń. - Co tydzień
będziemy wypuszczać hodowane w laboratorium samce, 1-2 tys. owadów na
hektar. Te komary są wcześniej wysterylizowane za pomocą promieniowania
gamma. Populacja załamie się, jeśli samice nie będą składały jaj. Nasz
eksperyment pokaże, czy sterylne samce mogą rywalizować z płodnymi - mówi dr
Bellini.

Czy to położy kres ekspansji owada? To zależy od skali działań, ale z
pewnością będzie można znacznie ograniczyć liczebność niebezpiecznych
komarów. Jedno jest pewne: komar dotrze wszędzie tam, gdzie znajduje się
odpowiednie dla niego środowisko. Można jedynie opóźnić jego pojawienie się
- twierdzi amerykański entomolog dr Paul Reiter. To nie koniec złych
wiadomości. Aedes aegypti - gatunek przenoszący wirusy chikungunya, dengi i
żółtej febry - już się zadomowił na Maderze. Pozostaje kwestią czasu, kiedy
się znajdzie w Europie.

Komary Trojańskie

Zamiast tępic dorosłe komary roznoszace grozne choroby, mozna nie dopuscic
do wylegania sie kolejnych zastepów krwiopijców, sterylizujac samce. By ten
pomysł zadziałał, bezpłodne samce musza zwyciezac w rywalizacji o samice z
komarzymi "macho". Na razie te wysterylizowane zyja krócej i sa słabsze niz
inne. We włoskim laboratorium Centro Agricoltura Ambiente trwaja prace nad
podniesieniem konkurencyjnosci bezpłodnych komarów. Według szacunków
włoskich entomologów, by pozbyc sie plagi komarów azjatyckich, nalezy w
ciagu lata co tydzien wypuszczac do 100 tys. bezpłodnych komarów. Dzieki
metodzie SIT (sterile insect technique) uporano sie z plaga muchy srubowej
(Cochliomyia hominivorax), groznego pasozyta bydła w Ameryce Łacinskiej,
oraz owocanki południówki (Ceratitis capitata), szkodnika sadów owocowych w
południowych rejonach Stanów Zjednoczonych. (EN)"

Ewa Nieckuła

tygodnik Wprost, numer: 25/2008 (1330)

Pozdrawiam,
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


457. Data: 2009-03-17 20:20:12

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Fragile pisze:

> O komarach roznoszacych _przerozne_ wirusy wcale nie jest cicho.
> A komar nie musi przenosic wirusa HIV, by sie go bac...

Jednakowoż rozmawiamy tu konkretnie o wirusie HIV. Nie zaprzeczam
przecież, że roznoszą inne choroby.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


458. Data: 2009-03-17 20:48:34

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:

>> O komarach roznoszacych _przerozne_ wirusy wcale nie jest cicho.
>> A komar nie musi przenosic wirusa HIV, by sie go bac...

> Jednakowoż rozmawiamy tu konkretnie o wirusie HIV. Nie zaprzeczam
> przecież, że roznoszą inne choroby.

Przecież juz jest po rozmowie! ;D

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


459. Data: 2009-03-17 20:58:39

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

michał pisze:

> Przecież juz jest po rozmowie! ;D
>
No nie wiem właśnie, bo się wyłoniła jakaś Fragile z konopi. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


460. Data: 2009-03-17 21:01:12

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:

>> Ikselka pisze:

>>> Króliki i myszki nie chorują na aids... Podobnie jak nie wszystkimi
>>> chorobami zwierząt zaraża się człowiek.
>>> Badania na myszach i królikach są tylko pomocniczymi badaniami w
>>> kierunku odporności - w tym odporności na AIDS; ale nie używa się
>>> tam bezpośrednio wirusa AIDS, lecz białek odpornościowych
>>> uzyskanych w drodze zakażen podobnymi wirusami.
>> http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,10/t,102
08

> Cytat z linka:
> "Jeśli chodzi o AIDS, gryzonie są w lepszej sytuacji niż ludzie.
> Szczury i myszy są naturalnie uodpornione na HIV - co przez długi
> czas niweczyło nadzieje badaczy poszukujących małego zwierzęcego
> modelu tej choroby."

> To coś innego, niz napisałam?

> I nastepny cytat:

> "Ale teraz naukowcy wykazali, że genetycznie modyfikowane szczury są
> wystarczająco podatne na zakażenie HIV,..."

> Wystarczająco, czyli jednak nie całkiem?

> "...aby pomóc oceniać przydatność pewnych leków na AIDS. "

> Pomóc oceniac przydatność. Pewnych leków. Tylko tyle.

Jakbyś nie wiedziała, to czarne jest czarne, a białe jest białe. Czy
Ciebie czasem ze szkoły nie wyrzucili, bo z uczniów durniów starałaś się
robić? :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 45 . [ 46 ] . 47 ... 54


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

i po trójce?
Walentynki
W Polsce nie ma homofobii...
DOBRE Z SCP
Re: Coś na Walentynki ;>

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »