Data: 2003-12-03 16:29:43
Temat: Re: Cos o KONFLIKTACH na tej grupie....
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bqkp46$4lj$1@inews.gazeta.pl...
> Zwróć uwagę, że napisałeś iż WIEDZA się na czymś opiera.
> Nie sądzisz, że w przypadku różnicy zdań - jeśli obie strony
> dążą do ustalenia w miarę obiektywnej opinii - to powinny
> rozmawiać właśnie o tych aksjomatach na których opiera się
> ich wiedza, przekonanie czy przeświadczenie? :-)
Tak, oczywiscie ze tak i ja wcale nie twierdze, ze nie nalezy 'wogole'
dyskutowac, zwlaszcza gdy taka dyskusja jest oparta na jakichs okreslonych
faktach czy wspomnianych aksjomatach i zmierza do rozwiazania konkretnego
problemu. Uwazam jedynie, ze nie nalezy forsowac swojej racji 'wszelkimi
mozliwymi' metodami i upierac sie jak osiol, zeby udowodnic komus, albo
nawet calemu swiatu, ze sie ta racje posiada, a to chocby dlatego, ze nie ma
ludzi nieomylnych - no chyba ze ktos uwaza sie za taka wlasnie jednostke....
Inna sprawa to nieumiejetnosc przyznania sie do bledu lub pomylki, a wtedy
juz co niektorzy wola posunac sie do wyzwisk, obelg, porownan, oszczerstw,
itp. albo zwyczajnie znalezc nagle cos tam, jakies takie potkniecie
kontrrozmowcy, chocby i sprzed miesiaca, byle tylko odwrocic w tym momencie
uwage od swojej osoby. To uwazam za niezdrowe i zreszta niepotrzebne, bo imo
prowadzi to do jakiejs niezdrowej rywalizacji, a na pewno do konfliktow i
nieporozumien.
Pozdrawiam
zf
|