Data: 2018-05-07 22:15:57
Temat: Re: Cosby?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>
> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo. Bo
> samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym, więc i
> stopień psychicznego zranienia był równy.
Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności popełnianych
samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety? Potrafisz ustalić kolejność?
Samobójstwo bierze się z odniesionych przez osobę ran psychicznych więc
moglibyśmy ustalić kto najczęściej jest krzywdzony. A potem moglibyśmy
dociec, kto najczęściej jest psychicznym oprawca.
> Wszystkie inne "mniej skuteczne" zranienia psychiczne są nie do
> zmierzenia. Są subiektywne i w żaden sposób nie da się ich porównać.
> Bo każdy człowiek jest inny. W tym dzieci.
A najtrwalsze i najgłębsze są te, niewidzialne gołym okiem, zranienia,
które oddziałują na osobę w sposób ciągły i pomimo upływu czasu nie są
ofierze odejmowane.
> Ja wiem, mianowałaś się tutaj znachorem i wydaje ci się, że potrafisz
> wskazać palcem: "o ta tutaj została zraniona skuteczniej bo jest
> dzieckiem, a tamta mniej skutecznie bo jest dorosła". Ale tylko ci
> się tak wydaje, bo bycie dorosłym czy dzieckiem, to żaden argument. O
> tym, jak bardzo został ktoś zraniony decyduje on sam. A już na pewno
> nie jakiś tam grupowy religiant.
A co z tymi biologicznie dorosłymi, którzy psychicznie nie dojrzeli i
wciąż są "dużymi psychicznymi dziećmi" ulegającymi wpływom osób
trzecich, a najbardziej wpływom swoich niezastąpionych m....?
> Niejedna nastolatka jest bardziej wyrachowana od dorosłej i bez
> mrugnięcia okiem wskoczyłaby do łóżka takiemu Polańskiemu. Nawet
> środkiem usypiającym dosypanym do drinka by się nie przejęła.
>
> Bez problemu znajdziesz w sieci przykłady dzieci, które są bardziej
> wyrachowane od dorosłych. Pierwsze z brzegu:
> http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/brutalne-pobici
a-przez-nastolatki-w-gdansku-jest-wyrok,4376743,artg
al,t,id,tm.html
>
>
>
"Nieletnie mają po 14-15 lat" "choć punktem wyjścia było głośne
> nagranie wideo z brutalnym pobiciem dziewczynki w okolicach
> gdańskiej szkoły, szybko okazało się, że sprawa nie dotyczy jednego
> incydentalnego pobicia, ale całej serii brutalnych ataków, a
> najmłodsza z ofiar miała zaledwie 10 lat." "Już jako niespełna
> 12-letnia dziewczynka miała grozić rówieśnikom nożem i trafić do
> poprawczaka" "prokurator (...) która przyznała, że z pamięci nie
> jest nawet w stanie podać liczby brutalnych ataków i liczby
> pokrzywdzonych z udziałem gimnazjalistek"
Żadne fizyczne zranienie nie jest tak groźne jak zranienie psychiczne
spowodowane przez osobę najbliższą, którą dziecko uważa za najbardziej
zaufaną i niezastapioną.
> Jest tego więcej. Poważnie.
>
> Powrotu do zdrowia życzę. Piotr
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|