Data: 2009-08-18 21:01:38
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
>> Lata temu pojechałem na wieć, która kipiała z
>> oburzenia, bo ktoś dostał w spadku po ciotce gospodarkę- i zawiózł jej psa
>> do uśpienia, zamiast się nim zająć.
>
> Też bym to zrobiła, gdybym nie mogła się nim zająć ani nikt inny. Pies w
> gospodarce to tylko pies, nic innego, stróż. Nie wyolbrzymiam roli zwierząt
> w moim życiu, choć je lubię i szanuję. I też mam psy od lat, żeby nie było.
> Mają u mnie dobrze, psi raj. Ale to nie oznacza, ze gdyby stały się
> konkurentami do jadła np, miałyby pierwszeństwo przed moimi dziećmi.
> Sorry.
Bierzesz do siebie zwierzę, bierzesz PEŁNĄ odpowiedzialność za jego byt.
Krzyczysz o zabijaniu embrionów, a jesteś gotowa uśpić zdrowe zwierzę,
które niczemu nie zawiniło. Nie napisałaś oddać, ale uśpić, czyli zabić.
Paranoja.
--
Paulinka
|