Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Date: Wed, 08 Sep 2004 12:08:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <chmlsa$hcg$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <chjvom$ni8$1@atlantis.news.tpi.pl> <chl5qj$9r5$1@news.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: bu218.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1094638282 17808 80.53.204.218 (8 Sep 2004 10:11:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 8 Sep 2004 10:11:22 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <chl5qj$9r5$1@news.dialog.net.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:94018
Ukryj nagłówki
Dnia 2004-09-07 22:31,Użytkownik Micha ziewnął szeroko i rzekł:
> Bardzo mi humor poprawiłaś Krusz, normalnie widziałam Cię w akcji :-)))
Hre, hre, hre :)))
> I teraz uwaga, używałam zakupionego w Sephorze i zakupionego na lokalnym
> black rynku ;-) No i oczywiście różnica kolosalna. Niestety, nie oszukujmy
> się, polecani czy nie polecani sprzedawcy z Allegro z reguły (nie powiem, że
> wszyscy, bo tego wiedzieć nie mogę), czyli jakieś 80-90% sprzedają podróbki.
> I to dotyczy się nie tylko tuszów, ale i perfum, ubrań markowych itp. itd.
> Skala podrabiania jest tak olbrzymia, że są do tego celu tworzone normalne
> hale, fabryki i technologie produkcyjne w pełnym tego słowa znaczeniu, a
> skopiowane produkty są praktycznie nie do odróżnienia od oryginałó. Jak
> można podrabiać samochody typu mercedes, toyota itd to podrobienie Coup de
> Theatre, Chanel Allure czy butów Nike to naprawdę pikuś ;-) Zainteresowanych
> odsyłam do przedostatniego numeru Przekroju.
Hmmmm.... No to mi ćwieka zabiłaś :) Myślę jednak, że tusz był
oryginalny. Ale wezmę go jeszcze do sklepu i porównam (może coś to da?).
Jedna osoba tu pisała, że kupiła w porządnej perfumerii i efekty ma
takie same jak u mnie, zresztą nie ona jedna, więc myślę, że w tym
wypadku to może być jednak kwestia tuszu a nie sprzedawcy. Ale masz
świętą rację, problem jest, jak najbardziej :)
> A co do tuszu to metodą prób i błędów doszłam do wniosku, że u mnie
> najlepiej się sprawdza nałożenie jasnej bazy,odczekanie 2-3 min. i nałożenie
> tuszu właściwego.
Tak robię i niestety klapa :)
> Poza tym każdy tusz daje lepszy efekt jak się zastosuje trik z
> przypudrowaniem rzęs przed nałożeniem tuszu.
Oooooo, popatrz, na to nie wpadłam. Dzięki, dobra kobieto, przetestuję :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
|