« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2015-01-31 22:32:14
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu niedofermentowane
wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
333333333-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2015-01-31 22:55:15
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>
>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>
> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu niedofermentowane
> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
> 333333333-)))
Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2015-01-31 22:58:40
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyQrczak pisze:
> Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>>
>>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>>
>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu niedofermentowane
>> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>> 333333333-)))
>
> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
Z niewysiedzianą kurą.
--
Jarek (albo kogutem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2015-01-31 23:27:41
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyW dniu 2015-01-31 o 22:58, Jarosław Sokołowski pisze:
> Qrczak pisze:
>
>> Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>>>
>>>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>>>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu niedofermentowane
>>> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>>> 333333333-)))
>> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
> Z niewysiedzianą kurą.
Bez białka, rzecz jasna.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2015-01-31 23:48:51
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia Sat, 31 Jan 2015 22:55:15 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>>
>>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>>
>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu niedofermentowane
>> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>> 333333333-)))
>
> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>
Akułat niebałdzo - tatar jest wybitnie z wołu, mielony raczej wszystko
jedno, ale z tendencją na wieprzowinę.
Ale cydr - j.w. napisałam. Tyle że bez dodatku wody. Co nie zmienia faktu,
że drożdże nic tu nie mają do faktu, byleby były w całej ogólności do
białego wina. NIE MA drożdży "do cydru". Drożdże "do cydru" to czysty
marketing. Taki sam, jak "krem do dekoltu" itp. setki innych "chłytów".
Cydr to efekt użycia określonego surowca i sposobu jego przetwarzania, a
nie jakiegoś dedykowanego gatunku drożdży.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2015-01-31 23:54:17
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyPani Ewa napisała:
>>>> Cydr to po prostu niedofermentowane wińsko jabłkowe.
>>>> Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>>>> 333333333-)))
>>> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>> Z niewysiedzianą kurą.
>
> Bez białka, rzecz jasna.
Białka, to nawet kura na gumnie nie dziobnie.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2015-02-01 01:58:19
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmcpll0.d2h.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> rageofhonor pisze:
>
>> Jeszcze takie pytanie. Co znaczy z różnych torebek? Mieszałeś różne
>> rodzaje drożdży? Grzyby mogą produkować antybiotyki czyli zabijają
>> inne grzyby. Istnieje małe prawdopodobieństwo że tak się stało
>> i drożdże się nawzajem zabiły. To tylko taka myśl niekoniecznie musi
>> być prawdą.
>
> Wino też robi się czasem mieszając różne szczepy winogron już podczas
> fermentacji. A to oznacza, że w kadzi znajdą sie również różne szczepy
> drożdży. Nie słyszałem, by w takiej sytuacji między grzbami następowały
> jakies walki klanowe i wojny plemienne.
Tu próbowałem już każdą możliwość przewidzieć bo to wydaje mi się trochę
dziwne że fermentacja nie startuje. Najbardziej prawdopodobne wydawało mi
się że drożdże byłe przedatowane a tamto to na końcu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2015-02-01 09:52:48
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał
>
> Białka, to nawet kura na gumnie nie dziobnie.
>
Ja tez to zauwazylem.
Czesto daje psom ugotowane jajka (sa tansze od miesa a chyba pozywniejsze).
Psy rozgryzaja obrane ze skorupki jajko, wydlubuja zoltko a bialko
zostawiaja nietkniete. Tego bialka nie ruszaja rowniez koty ani ptaki,
ktorych na wiejskiej posesji jest pelno.
--
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2015-02-01 11:54:13
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia 2015-01-31 23:48, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 31 Jan 2015 22:55:15 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>>>
>>>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>>>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>>>
>>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu niedofermentowane
>>> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>>> 333333333-)))
>>
>> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>>
>
> Akułat niebałdzo - tatar jest wybitnie z wołu, mielony raczej wszystko
> jedno, ale z tendencją na wieprzowinę.
Akułat bałdzo. Mielony najlepszy jest z wołu.
> Ale cydr - j.w. napisałam. Tyle że bez dodatku wody. Co nie zmienia faktu,
> że drożdże nic tu nie mają do faktu, byleby były w całej ogólności do
> białego wina. NIE MA drożdży "do cydru". Drożdże "do cydru" to czysty
> marketing. Taki sam, jak "krem do dekoltu" itp. setki innych "chłytów".
Polimeryzowałabym. Wcierasz w poliki krem do stóp?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2015-02-01 12:55:56
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyQrczak pisze:
>>>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu
>>>> niedofermentowane wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać
>>>> niekumatym "drożdże do cydru" 333333333-)))
>>> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>> Akułat niebałdzo - tatar jest wybitnie z wołu, mielony raczej
>> wszystko jedno, ale z tendencją na wieprzowinę.
>
> Akułat bałdzo. Mielony najlepszy jest z wołu.
Mnie by nawet przez myśl nie przeszło, by mięso z wieprza po zmieleniu
użyć do smażenia! Dadzą gdzieś, to zjem, ale żeby tak samemu? Jeszcze
z tymi bułeczkami moczonymi może? Był tu kiedyś wątek dość obfity, cały
o tym, jak w różnych miejscach na świecie mięso mielą i potem je smażą.
Przez tyle przykładów śmy przelecieli, że całość po zebraniu za monografię
robić może. Statystycznie rzecz ujmując, tam o świni mało co było.
Jarek
--
Miecio miele mięso.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |