« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2018-01-25 13:55:21
Temat: Re: Cytryna do herbaty.> Nikt nie mówił o wlewaniu do gorącej herbaty ;)
JA mówię :-)
> Dla mnie herbata jest dobra jak ma ciut więcej temperatury niż ja, a to
> się zawsze mieści w bezpiecznym marginesie dla miodu czyli poniżej 42 stopni
Dla mnie Twoja herbata to herbata mrożona ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2018-01-25 16:45:47
Temat: Re: Cytryna do herbaty.W dniu 25.01.2018 o 07:39, i...@g...pl pisze:
> Doskonale odróżniam pigwę od pigwowca, więc wiem, o czym mówię. Te (chyba
hiszpańskie) owoce pigwy w sklepie są znacznie większe niż te, które widziałam
rosnące na drzewie(sic! - bo pigwa to drzewo, pigwowiec to krzew) u znajomych z
cieplejszego rejonu Polski niż mój - u mnie drzewo pigwy nie przetrwa zimy, a jeśli
nawet, to późne przymrozki i tak zniszczą kwiaty/zawiązki.
> A herbatę lubię bez dodatku miodu, dla jej oryginalnego smaku herbacianego, bardzo
swoistego dla poszczególnych jej gatunków, co łatwo stłumic dodatkami - miód zmienia
(psuje) ten smak bardziej, niż cukier, ale i cukier psuje go na tyle skutecznie, abym
wolała gorzką. Ponieważ jednak lubię też herbatę z cytryną, a gorzka z cytryną mi nie
smakuje, stąd ta cytryna w cukrze.
> Zawikłane, wiem :-)
>
U mnie pigwa waży około 1/3 kg jeden owoc i w sąsiednim województwie
(małopolskie) bez problemu rośnie, więc nie fanzol o nie przetrwaniu zimy.
GA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2018-01-26 10:55:16
Temat: Re: Cytryna do herbaty.Nie wiesz, o czym mówisz. Słyszałeś coś o zastoiskach mrozowych? Więc nie fanzol o
moim ,,fanzoleniu". Parę razy mi rzodkiewka w pocz. czerwca umarzła do korzenia, a
owoców na czereśni to się tylko raz doczekałam w ciągu 20 lat - vide późne
przymrozki. Ale przymrozki to jeszcze nic - ważna jest głębokość przemarzania gruntu
- u mnie 1,7 m. Wiesz, co to znaczy! Pigwa nie ma szans.
Sąsiedzi sobie ekskluzywny ogród z klonami palmowymi zażyczyli, choć ostrzegałam, że
to mrzonka w naszych miejscowych warunkach. Po pierwszej zimie jeno iglaki się
ostały.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2018-01-26 14:42:08
Temat: Re: Cytryna do herbaty.Pamiętam taki czerwiec, jako nastolatka, że po 15 były pszymrozki i tszeba
było pomidory gruntowe na działce pracowniczej osłaniać.
Pamiętam też taki sierpień, zdaje się jak była ta słynna konferencja prasowa
jakieś policji , gdy dowiedzieliśmy się , że Lepper, czy Lepperowi w jakimś
hotelowym pokoju ukradziono krawat. Wtedy widziałam wtedy z rana szron .
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2018-01-26 22:43:39
Temat: Re: Cytryna do herbaty.Ja nie muszę ,,pamiętać". U mnie to się częściej zdarza, niż w innych rejonach
Polski. Jak NIE MA przymrozków, to jest to sytuacja u mnie wyjątkowa. Ale najgorsze
jest przemarzanie gruntu. Podczas tzw. zimy stulecia przemarzło mi 10 sztuk 8-letnich
drzew uleny. KORZENIE im przemarzły. Wiosną, z żywych jeszcze pni z sokami, pojawiły
się młode pędy, które wkrótce zamarły - bo korzenie były martwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2018-02-05 06:36:46
Temat: Re: Cytryna do herbaty.
Cytryna i herbata to może być zle połączenie skutkujące Alzheimerem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2018-02-05 08:26:16
Temat: Re: Cytryna do herbaty.pan kubuś napisał:
> Cytryna i herbata to może być zle połączenie skutkujące Alzheimerem.
Nie pamiętam żeby mi to połączenie kiedykolwiek zaszkodziło.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2018-02-05 08:46:48
Temat: Re: Cytryna do herbaty.On 2018-02-05, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> pan kubuś napisał:
>> Cytryna i herbata to może być zle połączenie skutkujące Alzheimerem.
> Nie pamiętam żeby mi to połączenie kiedykolwiek zaszkodziło.
Tak to się dokładnie zaczyna.
--
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2018-02-05 11:21:23
Temat: Re: Cytryna do herbaty.Tak, ale tylko kiedy się zaparza herbatę i w trakcie dodaje cytrynę. Niektórzy tak
robią właśnie - tj. wrzucają cytrynę do parzącej się jeszcze herbaty, tj. nie
usuwając fusów/torebki. Wtedy tworzą się szkodliwe związki aluminium.
Ja zawsze zaparzam herbatę ekspresową - w dzbanku - a cytrynę dodaję dopiero we
własnej szklance/filiżance.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2018-02-05 12:35:56
Temat: Re: Cytryna do herbaty.I od 40 lat nie zrobiłam inaczej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |