Data: 2017-02-19 15:52:23
Temat: Re: Cytryny na ostro?
Od: Nika <w...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-02-16 o 23:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> Akarm dawno temu dostał słoiczek (ok. ćwierćlitrowy) ostrej pasty:
>
>> którą dzisiaj kojarzę jako coś w rodzaju cytryny na ostro. Nikt
>> z rodziny tego nie chciał, więc miałem całość wyłącznie do swojej
>> dyspozycji. Kilka lat (chyba) używałem do kanapek. :) Jak widać,
>> było dość ostre, skoro wystarczyło na tak długo. No i teraz szukam
>> informacji, co to takiego mogło być. Macie jakieś przypuszczenia?
>> Proszę o wpisy z sugestiami: gdzie i czego szukać.
>
> Sugeruję ćatni, czatni lub jak kto woli chutney w cytrynowym wydaniu.
> W Wielkiej Brytanii łatwy do dostania, gdzieś bliżej trochę trudniej,
> ale też. W Polsce już dużo trudniej. Ale można zrobić samemu, przepis
> guglając pod "lemon chutney".
Jak masz w okolicy jakiś niezamknięty jeszcze Marks&Spencer, to tam
bywały takie rzeczy.
- -
Nika
|