Data: 2015-05-08 18:15:08
Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan Pszemol napisał:
>> Plastikowe rury do wody mają w kartach katalogowych takie tabelki
>> -- ile czasu mogą pracować w różnych zakresach temperatur. Dla tych
>> najwyższczych, bliskich wrzenia (80-90°C) gwarantuje się kilka lat.
>> Działania non stop
>
> I też w gwarancji nie chodzi o to, że po kilku latach w porach plastiku
> będą legionelki :-) Chodzi o gwarancję wytrzymania nominalnego ciśnienia.
> Czajnika to nie dotyczy bo tam masz system otwarty do atmosfery.
O ogólną gwarancję na to, że plastik nie zatraci pierwotnych właściwości.
Porowatość byłaby czynnikiem osłabiającym wytrzymałość na ciśnienie,
jak i sprzyjającym rozwojowi żyjątek. Ale porowatość w ogóle nie jest
czynnikiem, ktory warto brać pod uwagę -- i tak rury z tworzyw sztucznych
mają ją najmniejszą ze wszystkich do tej pory używanych. A wytrzymałość
na ciśnienie największą.
>> Z ceramiką też tak, że różna. Mikrobiolodzy wiedzą, że przez sączki
>> z porcelany (takiej chińskiej, porządnej i gładkiej) przesączają
>> się wirusy. Ale już na przykład współczesne spieki patelniane takiej
>> własności nie mają. W drugą stronę odchylona jest ceramika dzbankowa.
>> Fachowcy mówią, że wypaana jest "na biskwit", a dopiero później
>> szkliwiona. Jej wnętrze przypomina biszkopcik, niktórzy też porównują
>> ją do marmuru. A szkliwienie wcale nie jest ani szczelne, ani całkowite
>> (z technologicznych powodów część naczynia musi pozostać nieszkliwiona).
>> Tak więc mamy nie podejrzenie, lecz gwarancję, że oldskulowy dzban
>> zawsze pozostanie porowaty. Co zresztą ma wiele zalet. Kwaśnie mleko
>> nastawiane w do tego przeznaczonym dzbanie, ogóry kiszone w ceramicznym
>> garnku -- to przeważnie wychodzi świetnie. Te naczynia mają swoje
>> życie wewnętrzne, wysublimowane kultury bakteryjne mają gdzie się tam
>> przechować, gwarantują stałość i powtarzalność procesu.
>
> No toś teraz dał czadu... kobita się nam wystrasz i zacznie plastikowe
> kupować.
Nie sądzę. Łatwiej wybrać sobie autorytet odpowiadający własnemu
poziomowi intelektualnemu. Tyle jest blogów, których autorzy swoim
słowem zaświadczą, że tylko czajnik wyprodukowany w mrocznych czasach
przez Spółdzielnię Pracy "Daremny Trud" w Kamionce Niżnej da poczucie
wolności od bakterii. A z tym kwaśnym mlekiem, to tylko ściema. Albo
"wyjątek potwierdzający regułę".
--
Jarek
|