Strona główna Grupy pl.rec.dom Czajnik elektryczny 0-PL

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czajnik elektryczny 0-PL

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 269


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2015-05-08 00:53:43

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 7 May 2015 16:05:26 -0500, Pszemol napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:232iwfhfumrr$.2z9ykxeh0m94.dlg@40tude.net...
>> Koniku, nie mam zamiaru się dłużej z tobą kopać.
>
> Widzę, że Ci się spodobało określenie... ale to było o Tobie :-)
>
>> Twój plastikowy czajnik niech żyje i 20 lat, a i 100.
>
> Myślę że nie ma powodów do obaw sadzić inaczej.
> A Ty sobie te grzałki wymieniaj w kamionkowym, *porowatym* czajniku będącym
> hodowlą trujących bakterii i glonów :)

Szkliwiona kamionka nie porowacieje.
--
XL
Kim jest ten fajny gość?
http://niepoprawni.pl/blog/1106/kim-jestes-bronislaw
ie-mario-komorowski
https://wzzw.wordpress.com/2014/02/17/bronislaw-komo
rowski-vel-szczynukowicz-archiwa-ipn-%E2%98%9A%E2%97
%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-przeczytaj/
http://wolnemedia.net/polityka/tuz-przed-wyborami-lu
dzie-nic-nie-wiedza-o-komorowskim/
http://niezalezna.pl/57004-kim-jest-bronislaw-komoro
wski-4-lata-temu-zostal-wybrany-na-prezydenta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2015-05-08 00:54:44

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> IMO to nie trzeba nawet podgrzewać. Co mniej więcej miesiąc stosuję ocet
> do odkamieniania płyty grzewczej w parowarze, w ogóle nie podgrzewam,
> tylko zalewam i czekam parę godzin. W parowarze używam tylko kranówki, a
> we Wrocławiu mamy wodę bardzo twardą.

Moja woda całkiem niewapienna, bo żaden kamień się nie odkłada, nawet po
wielu latach. Ale też nie jakaś specjalnie miękka -- ta jak się trafi, to
trudno włosy po myciu wypłukać, wciąż ma się wrażenie, że coś się pieni.

Zdarzyło mi się też mieszakć w domu z wybitnie zawapnioną wodą, to w
jakieś wakacje było. Gotowało się tę wodę w emaliowanych czajnikach
stawianych na piecu drewnem opalanym. Wrzątku do herbaty dało się z
takiego czajnika wylać może z połowę tego, czego człek się spodziwał.
A pusty imbryk wzięty do ręki -- no, swoje ważył. Tam nie dwa, ale
może i więcej centymetrów osadów w kolorze bawarki było. Na dnie,
na ściankach, a nawet spod pokrywki wyłaziły. Mieli tam też czajnik
elektryczny, na bezogniowe poranki. Właśnie taki ceramiczny z kablem
przypiętym z boku. On był równie zarośnięty w środku. Ale co ciekawe
-- na grzałce było stosunkowo mało kamienia. Łatwo to wytłumaczyć tym,
że grzałka przez częste i silne nagrzewanie i stygnięcie ma zdolność
samooczyszczania. Jak się zbierze warstewka, to szybko z powodu naprężeń
odpadnie.

Jak widać, woda wodzie nierówna. Na różną można trafić. Niektórzy mają
taką, z której kamień wytrąca się tylko na grzałkach. Ceramikę pozostawia
nietkniętą, gładką i błyszczącą -- bez zakamarków dla Złych Bakterii.

> Czajnika nie odkamieniam, bo na herbatę gotuję wodę z butli i nic mi się
> nie osadza. BTW Mam ten sam czajnik co Ty, jak podejrzewam - też ładnych
> parę lat i nic się z nim nie dzieje (Braun, już kiedyś o nim tu pisałam,
> nic się nie zmieniło).

O tym ostatnim lepiej więcej nie pisać -- wkrótce zaczyna się cisza
wyborcza.

Jarek

--
Na imię mi "Legion", bo nas jest wielu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2015-05-08 04:58:18

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1kmgsr2hc21sv$.jubjqgn7hqga.dlg@40tude.net...
>>> Co to znaczy "dokładnie" jeśli chodzi o cząsteczki?
>>> ;->
>>
>> Coś tak jak 2C w homeopatii... ;-)
>
> No własnie :->
>
>> A poważniej, ja w praktyce robię tak aby skutecznie opłukać coś zużywając
>> przy tym jak najmniej wody a nauczyłem się tego na lekcjach chemi
>> właśnie,
>> gdzie stosuje się do płukania względnie drogą wodę destylowaną: wylewasz
>> wszystko - potem wlewasz małą ilość czystej wody, mieszasz z wigorem
>> czajnikiem (chlustasz tą wodą w środku) potem wylewasz i powtarzasz
>> operację
>> 2-3 razy. Uzyskujesz lepszy efekt opłukania w ten sposób niż zalewając tą
>> samą potrójną ilością naczynie raz tylko.
>
> To w szklanym naczyniu. Albo stalowym.

W każdym, nie bój się - te pory mają mikroskopijną objętość, jak sama
wcześniej zauważyłaś. To co tam zostanie z roztworu stanowi ułamki promila
objętości czajnika.

> A mnie Teść-chemik nauczył, a potwierdziła córka-biotechnolog, że
> plastikowy/emaliowany czajnik, zwłaszcza używany, więc porowaty, trzeba
> szczególnie traktować. Po ww. przez Ciebie czynnościach trzeba go jeszcze
> napełnić czystą wodą i pozostawić na kilka godzin, żeby woda miała czas
> wejśc we wszystkie pory w tymże używanym=rozpulchnionym=(mikro)porowatym
> plastiku i rozCIEŃCZYĆ oraz w efekcie wymyć stantąd resztki tam
> zalegające.

To rozcieńczajcie sobie z teściem dowoli... ja będę robił po swojemu, bo
octu się nie boję ani octanów wapnia czy magnezu też nie. I powiem Ci tyle
tylko, że jedząc galaretkę z octem i zupę ugotowaną na Twojej wapiennej
wodzie konsumujesz właśnie do żołądka taką mieszaninę z czyszczenia czajnika
:-)

>>>> I jakim siarczanie? Mówimy o kwasie octowym! A ten nie tworzy
>>>> siarczanów.
>>>>
>>>> W ogóle zdaje się mylisz siłę chemiczną kwasu z jego stężeniem.
>>>
>>> Moc kwasu. Nie, nie mylę - pisałam przecież, że rozpuszczanie kamienia
>>> za
>>> pom. rozcieńczonego _mocnego_ kwasu będzie podobne do działania
>>> _słabego_
>>> kwasu - zależy to tylko od dobrania czasu działania i temperatury.
>>> Wyszukaj
>>> sobie w tekście, mi się nie chce.
>>
>> No właśnie o to chodzi, że nie będzie podobne, bo słaby kwas, np.
>> octwowy,
>> nie będzie rozpuszczał metalu, więc skończy swoje działanie na kamieniu.
>> Nawet gdy będzie go stechiometrycznie więcej niż potrzeba na
>> rozpuszczenie
>> kamienia. Silny kwas rozpuści kamień i potem się nie zatrzyma - poleci
>> dalej
>> z powłoka metalową.
>
>
>

Tu coś napisałaś niewidocznym atramentem :-)))


>>>> I nie trzeba nic gotować w kwasie octowym - wystarczy go nieco podgrzać
>>>> (samym czajnikiem po zalaniu octem z butelki) i zostawić taki pogrzany
>>>> roztwór na noc. Jak będziesz gotować to więcej octu się ulotni z
>>>> roztworu
>>>> kwasu niż przereaguje z kamieniem.
>>>
>>> Nie gotuję godzinę, tylko doprowadzam do wrzenia i wyłączam.
>>
>> Niepotrzebnie, bo w czasie wrzenia kwasu octowego tracisz dużo bezwodnika
>> octowego, który się ulatnia z roztworu w postaci gazowej. Wystarczy nieco
>> podgrzać ocet aby przyspieszyć reakcję chemiczną.
>
> OK, a teraz sobie wyobraź, że powłoka niklowa ma uszkodzenie mechaniczne
> (upadek grzałki w transporcie lub zwykły odprysk w trakcie użytkowania) -
> a Ty mi proponujesz ten kwas octowy i odkamienianie nim.

Jak najbardziej. Znowu histeryzujesz. Niech sobie ma uszkodzenie.

> Wiesz, co to takiego grynszpan? Myślę, że to zakończy Twoje indagowanie
> mnie, dlaczego nie odkamieniam octem.
> :->

Nie wiem, ale już lecę sprawdzić...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Herschel_Grynszpan ????

A tak poważniej - używany jest jako fungicyd, więc powinnaś sie cieszyć -
zabije wszystkie Twoje pleśnie w czajniku, te których się boisz.

>>>> Kwas octowy jest za słaby aby ruszyć nikiel i odsłonić miedź - dlatego
>>>> polecam właśnie octowy a nie siarkowy czy solny,
>>>
>>> OMG, wiem, co to są za kwasy, jeszcze na głowę nie upadłam, zeby je mieć
>>> w
>>> ogóle w domu, a co dopiero do czajnika wlewać. Czy ja gdzieś o nich
>>> pisałam? Więc skąd je wytrzasnąłeś tutaj?
>>
>> Kto pisał o siarczanie i piciu siarczanu? Ty.
>> Więc teraz nie rób oczu że ja o kwasie siarkowym piszę...
>> A może po prostu nie łączysz Twoich siarczanów z moim kwasem siarkowym?
>> :-)
>
> Nie - bo łączę z MOIM :->

No więc masz już odpowiedź na swoje pytanie skąd wytrzasnąłem kwas siarkowy?
Czy dalej Cię to trapi?

>>> Tylko że we "wszystkich domach" raczej już dziś mają stalowe grzałki -
>>> bo
>>> takie czajniki się dziś produkuje. A ja używam muzealnego, żtp. Z
>>> niklowanymi. I wolę dmuchać na zimne - bo skąd ja wiem, czy jakość tej
>>> powłoki jest należyta.
>>
>> Co to znaczy że jakość powłoki jest należyta? Co by się Twoim zdaniem
>> stało
>> gdyby nie była? Odsłoniłaby się miedź lub żelazo/stal grzałki - wielkie
>> mi
>> mecyje...
>
> U mnie miedź. Plus TWÓJ kwas octowy = grynszpan.

I dalej nic. Nie bój się, nie jesteś pleśniawką - miliony ludzi pije wodę z
miedzanych rurek wodociągowych - jonów miedzi mają sporo w wodzie i nic im
nie jest. Znowu niepotrzebnie histeryzujesz i wyolbrzymiasz rzekome
zagrożenia.

>>>> Raczej coś Ci się wydaje albo to była tylko figura
>>>> retoryczna...
>>>
>>> Obrazowo: jak gotuję weki, to po wyjęciu są całe białe - niczego nie
>>> widać
>>> w nich. Jak przejadę palcem po słoiku na odcinku jakieś 10 cm, to mam na
>>> palcu rogalikowaty WZGÓREK kredy.
>>
>> No widzisz... a Ty się przejmujesz jakimiś mikroporami i bakteriami :-)))
>
> Twoimi.
> A najbardziej tymi grzybami termoopornymi, a jeszcze bardziej ich
> odpornymi
> na temperaturę toksynami, które możesz konsumować. Oczywiście nie szkodzą
> Ci - bo to stwierdziłeś autorytatywnie, więc tak niechybnie jest :->

Nie ma tam żadnych grzybów. Ani ich toksyn. Znowu wymyślasz sztuczne
zagrożenia. Daj spokój...

>>>> A jeśli rzeczywiście przez pół roku masz tyle kamienia to przemyślałbym
>>>> to.
>>>> Skąd masz wodę wodociągową?
>>>
>>> Z gminnego ujęcia głębinowego.
>>>
>>>> Jakie ma ilości mg/litr wapnia/magnezu?
>>>
>>> Ostatnio nie pytałam, więc nie wiem, le coś jest na rzeczy, bo kiedyś na
>>> moje zapytanie tel. odpowiedzieli, że nie ma norm na twardość wody,
>>> podczas
>>> gdy teraz (wczoraj!) tknęło mnie i znalazłam właśnie to:
>>> "Dopuszczalna norma twardości ogólnej wody zgodnie z Rozporządzeniem
>>> Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie jakości wody
>>> przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz.U.z 6 kwietnia 2007 Nr 61
>>> poz.417) oraz Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 20 kwietnia 2010
>>> r.
>>> (Dz.U. z 29 kwietnia 2010 Nr 72 poz.466) nie powinna przekraczać 500
>>> mg/l
>>> CaCO3."
>>> Na pewno jest więcej.
>>
>> No ba... dużo więcej. Podejrzewam że aby mieć 2cm osadu po 6 miesiącach
>> gotowania wody to trzeba mieć tam w kranie rozcieńczoną kredę :-)))
>
> To jest szacunkowa grubość, i tylko teoretyczna - bo u mnie grzałka by
> tyle
> nie wytrzymała, gdybym używała w czajniku wody NIEfiltrowanej.
> I co powiesz na pół wiadra gęstego szlamu kredowego wypływajacego z
> wężownicy zbiornika po rozpuszczeniu kwasem twardego czopu w zaworze - po
> niecałych 2 latach GRZANIA (czyli nawet nie gotowania) wody użytkowej?
> :->

Nic nie powiem... masz co masz.

>> Jak to co zrobią? Muszą Ci dać wodę zdatną do picia albo wynocha.
>> W końcu za wodę pitną płacisz a nie za ujęcie Kryniczanki ;-)
>
> No i co zrobią, zainstalują filtry/zmiękczacze na ujęcie? - już to widzę,
> jak wodę do mycia, kibelka czy do podlewania ogródka lecą wszystkim
> odwapniać. Wiesz, jakie to są ilości w skali gminy? Czy może potraktują
> mnie indywidualnie?
> :-|

Twoja gmina, Twoja woda, podobno pitna - Twój problem.

>>> Filtry Dafi zakładane "na rury" wytrzymują tyleż czasu, więc koszt bez
>>> sensu. Osmotycznego filtra nie chcę, bo po mojemu to ZBYT dokładne
>>> filtrowanie i to także z potrzebnych rzeczy, więc trzeba się
>>> suplementować
>>> wtedy. Wolę już jeść tę kredę. Dużo jej nie zjem, bo ileż w końcu.
>>> Chodzi
>>> tylko o AGD i ten kolektor.
>>
>> Jeszcze są takie zmiękczacze zbiornikowe, z wymieniaczami jonowymi,
>> regenerowanymi solą NaCl, ale woda z nich ma za dużo jonów sodu aby się
>> nadawała do zdrowej konsumpcji - zabezpieczy jednak urządzenia AGD.
>
> Niestety musiałabym fizycznie oddzielić instalację wody pitnej lub
> zbudować
> nową - dodatkowy koszt oprócz samego zmiękczacza. Że już nie wspomnę o ew.
> koniecznych pracach remontowych w domu po takiej robocie. Nie bardzo mię
> się chcę.

Podobno zależy Ci na zdrowiu...

>> Wziąłbym z wodociągów dokładne zestawienie jonów jakie masz w wodzie,
>> takie
>> z konkretnego badania, z datą i nazwą ujęcia aby się zgadzało z Twoim. Bo
>> niewykluczone jest że razem z węglanami są tam też siarczany wapnia, a
>> więc
>> Twój ulubiony gips :-) A swoja drogą, czemu "dobrze że nie gips"? Czemu
>> się
>> go boisz bardziej niż węglanów :-)
>
> Bo powoduje zatwardzenie :->

E tam...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2015-05-08 05:00:15

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:f4yxfdww5cep$.fsu1jkraolqz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 7 May 2015 15:59:20 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:y3bdfrhv88d2.1h5fv3p4atqny.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 7 May 2015 10:33:25 -0500, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:k79q90kcp5e3.hpi89mp7xnbz$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Thu, 7 May 2015 09:33:32 -0500, Pszemol napisał(a):
>>>>>
>>>>>> "cef" <c...@i...pl> wrote in message
>>>>>> news:55493ac8$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> W dniu 2015-05-05 o 22:36, Ikselka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Legionella
>>>>>>>> się mnoży bakteria
>>>>>>>> grzyby termooporne.
>>>>>>>> "mikroskopijne drobiny plastiku"
>>>>>>>
>>>>>>> A Ty tak na co dzień chodzisz w masce i w jakimś kombinezonie
>>>>>>> czy normalnie i stykasz się z tymi wszystkimi okropieństwami?
>>>>>>
>>>>>> Wszystkie sztućce tuż przed obiadem wstawia do autoklawu do
>>>>>> sterylizacji,
>>>>>> bo
>>>>>> się jej od leżenia w szufladzie w temperaturze pokojowej ubrudziły
>>>>>> grzybami
>>>>>> i bakteriami :-)
>>>>>
>>>>> Wystarczy, że od 20 lat używam zmywarki (nie, nie tej samej) i to
>>>>> tylko
>>>>> i
>>>>> wyłącznie na programie 75 st C - a w szufladzie mam pojemnik na
>>>>> sztućce,
>>>>> który TEŻ bywa w tej zmywarce :->
>>>>
>>>> No ale te 75'C jest tylko chwile, potem lezą w temperaturze pokojowej
>>>> i bakterie się rozwijają na nich.
>>>
>>> Są SUCHE. Te sztućce. Bakterie lubią wilgoć. :->
>>
>> Naprawdę nie ma się czego bać - bakterie są wszędzie i organizm nasz
>> sobie z
>> nimi radzi. Nie daj się zastraszać... Mydełek anybakteryjnych, mam
>> nadzieję,
>> nie kupujesz? Nie dajmy się zwariować...
>
> Się nie daję. Mydełka czy pasty do zebów likwidujące 99 procent bakterii
> to
> gadka dla idiotów - którzy nie mają pojęcia, jak błyskawicznie z tego
> ocalałego 1 procenta robi się choćby i 400 procent ilości wyjściowej :-]

Skąd się biorą te gadki o bakteriach w czajnikach elektrycznych?
Nie z tych samych gazetek co mydełka antybakteryjne?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2015-05-08 05:01:27

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:3vgn2pctuoay.1csgwz36088ry.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 7 May 2015 16:05:26 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:232iwfhfumrr$.2z9ykxeh0m94.dlg@40tude.net...
>>> Koniku, nie mam zamiaru się dłużej z tobą kopać.
>>
>> Widzę, że Ci się spodobało określenie... ale to było o Tobie :-)
>>
>>> Twój plastikowy czajnik niech żyje i 20 lat, a i 100.
>>
>> Myślę że nie ma powodów do obaw sadzić inaczej.
>> A Ty sobie te grzałki wymieniaj w kamionkowym, *porowatym*
>> czajniku będącym hodowlą trujących bakterii i glonów :)
>
> Szkliwiona kamionka nie porowacieje.

Nie porowacieje bo już jest od początku porowata? :-)
Oglądałaś ją pod mikroskopem w takim powiększeniu jak ta Twoja brzytwa?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2015-05-08 05:02:57

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:ndprgb53m8kf$.1jxcd1uifzkul.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 07 May 2015 22:31:14 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-05-07 o 22:06, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 07 May 2015 20:22:03 +0200, FEniks napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-05-07 o 17:32, Ikselka pisze:
>>>>> Jajco. Spytaj kogoś, kto jest po szkołach, po co się odkaża klimę. To
>>>>> samo zjawisko.
>>>> Nie to samo. W klimie jest zamknięty obieg wody. A w czajniku... cóż...
>>>
>>> Odkaża się obieg WILGOTNEGO i ciepłego powietrza. Klimę odkaża się, aby
>>> uniknąć zagrzybienia z powodu CIEPŁA I WILGOCI :->
>>
>> Te Twoje legionellki lubią szczególnie zamknięte zbiorniki.
>
> Tak, bo instalacje ciepłej wody w domach to zamkniete zbiorniki :->

??? Pijesz wodę z instalacji CO??

>> W dodatku
>> giną przy ponad 60st., więc gorące czajniki im nie służą.
>>
>
> ...a tylko ich mniej gorące, a równie wilgotne jak wnętrze czajnika,
> części.

Całe wnętrze czajnika będzie dokładnie wypełnione parą wodną o temperaturze
bliskiej 100'C w czasie każdego gotowania wody.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2015-05-08 05:08:38

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:554bdd99$0$27529$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-05-07 o 23:13, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:554bad47$0$27526$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2015-05-07 o 17:32, Ikselka pisze:
>>>> Jajco. Spytaj kogoś, kto jest po szkołach, po co się odkaża klimę. To
>>>> samo zjawisko.
>>>
>>> Nie to samo. W klimie jest zamknięty obieg wody. A w czajniku... cóż...
>>
>> Ej, coś Ci się tu pozajączkowało... :-) gdzie Ty masz tam zamknięty obieg
>> *wody* w klimatyzacji? Nie powinien właśnie być - powinien być drożny
>> odpływ tej skraplającej się tam wody!
>
> Kiedy działa to tak, a co się dzieje, kiedy jest wyłączona?

Jak jest wyłączona to nie gromadzi się wilgoć i klima wysycha.
Wilgoć/woda jest EFEKTEM działania klimy: na zimnych elementach metalowych
skrapla się para wodna zawarta w ochładzanym tam powietrzu.

> Ja tam teorii nie znam, ale z praktyki wiem, że jak w samochodzie mam
> przez dłuższy czas klimatyzację wyłączoną, to po jej włączeniu na początku
> czuć niezbyt świeży zapach (a filtry klimatyzacji mam co roku czyszczone).
> I z tego powodu właściwie klimatyzacji nie wyłączam, chodzi ciągle choćby
> na minimum, żeby zachować obieg powietrza/wilgoci.

Wszsytko się tam kurzy, bo wlatuje powietrze z zewnatrz, z ulicy...
Jak klima zmoknie w czasie pracy, a zawsze zmoknie, to zapach tego
zmoczonego kurzu czujesz. Podobnie jak zapach spalonego kurzu na piecu
elektrycznym włączonym pierwszy raz w sezonie grzewczym.
Te "filtry klimatyzacji" są już w obiegu powietrza *po* dmuchawie i nie mają
wpływu na osadzanie się kurzu na samych elementach ochładzających powietrze
w kabinie.
W aucie sprawdź czy masz dobrze działający odpływ sklaplanej pary wodnej -
czy masz kałużę wody w czasie jej używania i nie powinno być problemów z
zapachem.

Swoją drogą klima w aucie przydaje się właśnie do osuszania powietrza w
kabinie nawet gdy nie jest gorąco na zewnątrz - powoduje to oczyszenie
wnętrza szyb z mgły ograniczającej widoczność, więc klimę warto używać nawet
poza letnim sezonem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2015-05-08 08:11:28

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-07 o 23:33, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 07 May 2015 22:31:14 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-05-07 o 22:06, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 07 May 2015 20:22:03 +0200, FEniks napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-05-07 o 17:32, Ikselka pisze:
>>>>> Jajco. Spytaj kogoś, kto jest po szkołach, po co się odkaża klimę. To
>>>>> samo zjawisko.
>>>> Nie to samo. W klimie jest zamknięty obieg wody. A w czajniku... cóż...
>>> Odkaża się obieg WILGOTNEGO i ciepłego powietrza. Klimę odkaża się, aby
>>> uniknąć zagrzybienia z powodu CIEPŁA I WILGOCI :->
>> Te Twoje legionellki lubią szczególnie zamknięte zbiorniki.
> Tak, bo instalacje ciepłej wody w domach to zamkniete zbiorniki :->

A niby jak inaczej?
Wylewałaś kiedyś wodę z kaloryferów? Ta dopiero potrafi zajeżdżać, jakby
cały legion po bitwie przemaszerował.

>
>> W dodatku
>> giną przy ponad 60st., więc gorące czajniki im nie służą.
>>
> ...a tylko ich mniej gorące, a równie wilgotne jak wnętrze czajnika,
> części.

Mniej gorące od pary?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2015-05-08 08:15:06

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-08 o 05:08, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:554bdd99$0$27529$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2015-05-07 o 23:13, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:554bad47$0$27526$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 2015-05-07 o 17:32, Ikselka pisze:
>>>>> Jajco. Spytaj kogoś, kto jest po szkołach, po co się odkaża klimę.
>>>>> To samo zjawisko.
>>>>
>>>> Nie to samo. W klimie jest zamknięty obieg wody. A w czajniku...
>>>> cóż...
>>>
>>> Ej, coś Ci się tu pozajączkowało... :-) gdzie Ty masz tam zamknięty
>>> obieg *wody* w klimatyzacji? Nie powinien właśnie być - powinien być
>>> drożny odpływ tej skraplającej się tam wody!
>>
>> Kiedy działa to tak, a co się dzieje, kiedy jest wyłączona?
>
> Jak jest wyłączona to nie gromadzi się wilgoć i klima wysycha.
> Wilgoć/woda jest EFEKTEM działania klimy: na zimnych elementach
> metalowych skrapla się para wodna zawarta w ochładzanym tam powietrzu.

OK. Tak czy inaczej - nie jest to jednak to samo, co płukanie wrzątkiem
kilka razy dziennie.

> W aucie sprawdź czy masz dobrze działający odpływ sklaplanej pary
> wodnej - czy masz kałużę wody w czasie jej używania i nie powinno być
> problemów z zapachem.

W upały kałuża jest, rzuca się w oczy. W chłodniejsze dni - nie wiem,
może jakaś mikroskopijna, nie przypatruję się dokładnie.

>
> Swoją drogą klima w aucie przydaje się właśnie do osuszania powietrza
> w kabinie nawet gdy nie jest gorąco na zewnątrz - powoduje to
> oczyszenie wnętrza szyb z mgły ograniczającej widoczność, więc klimę
> warto używać nawet poza letnim sezonem.

No i tak właśnie robię. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2015-05-08 08:20:21

Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-08 o 00:54, Jarosław Sokołowski pisze:
> Zdarzyło mi się też mieszakć w domu z wybitnie zawapnioną wodą, to w
> jakieś wakacje było. Gotowało się tę wodę w emaliowanych czajnikach
> stawianych na piecu drewnem opalanym. Wrzątku do herbaty dało się z
> takiego czajnika wylać może z połowę tego, czego człek się spodziwał.
> A pusty imbryk wzięty do ręki -- no, swoje ważył. Tam nie dwa, ale
> może i więcej centymetrów osadów w kolorze bawarki było. Na dnie, na
> ściankach, a nawet spod pokrywki wyłaziły. Mieli tam też czajnik
> elektryczny, na bezogniowe poranki. Właśnie taki ceramiczny z kablem
> przypiętym z boku. On był równie zarośnięty w środku. Ale co ciekawe
> -- na grzałce było stosunkowo mało kamienia. Łatwo to wytłumaczyć tym,
> że grzałka przez częste i silne nagrzewanie i stygnięcie ma zdolność
> samooczyszczania. Jak się zbierze warstewka, to szybko z powodu
> naprężeń odpadnie. Jak widać, woda wodzie nierówna. Na różną można
> trafić. Niektórzy mają taką, z której kamień wytrąca się tylko na
> grzałkach. Ceramikę pozostawia nietkniętą, gładką i błyszczącą -- bez
> zakamarków dla Złych Bakterii.

Taka woda była też u moich rodziców na działce, z jakiegoś wiejskiego
ujęcia. Nie dość, że masa kamienia się zbierała (płatami odchodził), to
jeszcze była bardzo żelasista, więc woda nawet bez herbaty miała
herbaciany kolorek. No i mętna była okrutnie! Dlatego głównie piliśmy
tam kawę, bo w niej wszystkie mankamenty dawały się przynajmniej
wizualnie ukryć. ;)

>> Czajnika nie odkamieniam, bo na herbatę gotuję wodę z butli i nic mi się
>> nie osadza. BTW Mam ten sam czajnik co Ty, jak podejrzewam - też ładnych
>> parę lat i nic się z nim nie dzieje (Braun, już kiedyś o nim tu pisałam,
>> nic się nie zmieniło).
> O tym ostatnim lepiej więcej nie pisać -- wkrótce zaczyna się cisza
> wyborcza.

Oj, racja. Żeby ktoś nie wziął tego przypadkiem za zachętę! Tfu tfu, na
psa urok.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 27


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Cheap Nike Air Max 2015 Shoes men's women's wholesale www.FashionLeader.co
Cheap Ugg Boots wholesale Ugg Boots men's women's kid's wholesale www.FashionLeader.co
Air Max 2015 Shoes Air Max Classic BW Shoes Air Max 90 Shoes wholesale www.FashionLeader.co
Czajnik i indukcja
Wyłącznie sterownika po sezonie grzeczym - wyłączacie ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »