Data: 2003-05-17 10:30:05
Temat: Re: Czajnik elektryczny - czym sie kierowac przy zakupie?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> A co masz? Bo mi Ślubny kupił w prezencie melakser (chyba do tego gatunku
> trzeba toto zaliczyć) Philips Comfort. Robi to wszystko, co napisałaś i nie
> jest skomplikowany. Nieco się tylko opierał, jak kazałam mu zmiksować
> migdały na marcepan, ale też w końcu wykonał. Poczcie stworzenie.
Z Philipsem to ja bym jednak uważała. Sama mam i owszem, robi wszystko co
trzeba, ale kanał zaczął się, jak w jakieś circa 1,5 roku od zakupu rozbił
się dzbanek do cocktaili. Pan w serwisie powiedział, że będzie problem, bo
tego modelu już nie produkują. Dzbanek się w końcu znalazł, po pół roku,
sprowadzony przez uczynnego pana z serwisu półprywatnymi kanałami z Węgier.
Co mnie nie nastraja pozytywnie do tej firmy, bo nie mam chęci czy potrzeby
wymieniania robota co 2 lata, podobnie jak historia z suszarką - spaliła się,
a w serwisie powiedziano mi, że Philips robi kiepskie osłonki z tyłu i
wciągają włosy na potęgę, w związku z tym podczas suszenia "należałoby je
trzymac z daleka od głowy", a poza tym "suszarki Philipsa są zasadniczo
pogwarancyjnie nienaprawialne".
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|