Data: 2002-07-03 08:50:59
Temat: Re: Czeski film a wgląd.(było:Re: Wyrok sądu.było: pierd...)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Janusz H. w news:3D22A200.1755E5EE@priv.onet.pl...
/.../
Och Janusz, Janusz... Znów te nieścisłosci językowe.
> Jeśli zagadką, to powinno cię ostro wciągnąć w wyprawę po odpowiedź.
> Ale nie z moich ust (czy kogokolwiek innego).
Źle się wyraziłem oczywiście. Ja znam własną odpowiedź na to pytanie - własną
interpretację takiej możliwości.
Natomiast tutaj bardzo chciałem usłyszeć Twoją odpowiedź, albowiem to Ty
dokonujesz tutaj własnej projekcji w kierunku moich spraw.
I ta projekcja jest dla mnie interesująca czyli to, co wykwitło w Twojej głowie.
(choć prawdę mówiąc też nie musisz tego mówić).
A więc odpowiesz?
Czy może dasz spokój, w myśl zasady, że ten który wie - milczy?
Twój błąd polega Janusz na błędnej identyfikacji zagrożenia. Wyobraź sobie
że do niedawna miałem jeszcze Twój list sprzed roku, na który długo planowałem
odpowiedź - jak najbardziej konstruktywną (cos tak jak Twoja rozmowa
z Evą). Niestety, znasz te okoliczności i przeszkody.
Dzisiaj wróciłeś - i wpadasz na sprawy bez najmniejszego dystansu - reagując
klasycznie, jak typowy świeży grupowicz.
Wrzucasz mnie Janusz do jednego worka ze wszystkimi ślepymi antagonistami
Jerzego - i to jest Twoja błędna interpretacja rzeczywistości. Ale mnie ona w końcu
nie martwi. Ja jestem spokojny a nawet uśmiechnięty, gdyż ja "wiem".
Czego i Tobie życzę.
All
|