Data: 2003-10-28 11:30:26
Temat: Re: Czujka dymu vs czujka czadu
Od: "Arkadiusz Gawronowski" <a...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
*mirek krasnowski* <m...@p...pl> napisał w wiadomości
3...@p...pl ...
> Arkadiusz Gawronowski wrote:
>
>> Jesli jest taka szansa, to w jakich przypadkach moze sie tak stac?
>
> Czad czyli dwutlenek węgla powstaje podczas spalania: węgla, drewna,
> gazu z niedostateczną ilością tlenu (powietrza). Powstaje kiedy do
> pieca nie zostanie dostarczona odpowiednia ilość powietrza np. poprzez
> niesprawnie działającą wentylację, a szczególnie niedrożne kanały
> doprowadzające powietrze do kotłowni (pieca).
>
U mnie kotlownia jest jeden z pokoi :) A powietrze ... hmm, dostarczane
przede wszystkim poprzez nieszczelnosci w oknach ;) Wszystkie pokoje
oczywiscie na jednym poziomie.
Jak juz posalem na razie mam piec Zar. Do tej pory robilem tak, ze na dosc
rozgrzany zar zasypywalem piec (prawie full) i zamykalem go, uchylajac
jednoczesnie minimalnie srodkowa zasuwe. Przy takiej konfiguracji piec
"trzymal" nawet 12-14h.
Po tym, jak zaczalem rozgladac sie za detektorami dymu lub czadu, doczytalem
tez o wypadkach spowodowanych zaczadzeniem mieszkania i zastanawiam sie czy
robic tak dalej ? :(
--
Pozdrawiam
Arkadiusz Gawronowski
|