Data: 2009-12-29 21:23:28
Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 29 Dec 2009 22:13:44 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:sb9tnzx8rkph.1ax14474gzmki$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 29 Dec 2009 21:50:15 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hhdk19$o08$1@inews.gazeta.pl...
>>>>W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy.> tak oto plecie:
>>>>>
>>>>> ja nie próbuję jej zmieniać. chciałbym, żeby inaczej do mnie
>>>>> podchodziła,
>>>>> ale wiem, że to niemożliwe z kilku względów.
>>>>> to ona traci czas i energię a także obniża sobie nastrój.
>>>>> ja tylko incydentalnie, ona w zasadzie przez większość swojego życia.
>>>>> nie oddzieliła mnie od siebie i trzyma przy brzuszku.
>>>>> jestem jej małym pawełkiem, któremu mówi co jest najlepsze dla niego.
>>>>> a najlepsze jest to, co jej sprawia ulgę - czyli zatopienie się w
>>>>> modlitwach, kosztem uczestnictwa w realnym i bliskim jej życiu - syna,
>>>>> ale przede wszystkim teraz - wnuków.
>>>>>
>>>>> ona jest dwiema nogami w swoim niebie, do którego próbuje mnie wciągnąć
>>>>> na złotym łańcuchu.
>>>>>
>>>>> nie uwierzysz - ale rozmowa z nią przypomina dokazywanie z automatem.
>>>>> dokładnie wiem CO powie i KIEDY to powie.
>>>>> wiem o co spyta i wiem, że nie będzie słuchać odpowiedzi.
>>>>> wiem, kiedy sie obrazi i kiedy zadzwoni z przeprosinami za siebie samą.
>>>>> i wiem, że to początek kolejnego cyklu pt. presja - obrażenie -
>>>>> przeprosiny. w teście turinga okazałoby się, że jest maszyną, w to nie
>>>>> wątpię.
>>>>>
>>>>> przy czym to tzw "złota kobieta".
>>>>> całe jej życie to niesienie pomocy. realnej i konkretnie namacalnej.
>>>>> miski z zupą, paczki na święta dla biednych rodzin, loterie fantowe na
>>>>> spora skalę w lokalnej parafii. niesamowite.
>>>>>
>>>>> najważniejsze:
>>>>> ona nigdy mnie nie chwaliła. za nic.
>>>>> choć jej się to wydaje nieprawdopodobne i twierdzi, że to nie prawda :)
>>>>> o właśnie - potrafi kłamać w żywe oczy wierząc, że to co mówi to święta
>>>>> prawda. nie dostrzega nic, jest ślepa. i co tu jej zrobić?
>>>>>
>>>>> wyobrażasz sobie - dałem jej pierwszą płyte jaką udało mi się nagrać w
>>>>> studiu z moim zespołem - strasznie z tego jestem dumny - i dałem jej do
>>>>> posłuchania.
>>>>>
>>>>> jej pierwsze słowa na temat tej płyty brzmiały:
>>>>> "nie podoba mi się, że tam w jednej piosence śpiewacie o..."
>>>>> i więcej nic.
>>>>>
>>>>> chcę to wyraźnie podkreślić. dla siebie samego.
>>>>> i wiem, że to się nie zmieni i nie oczekuję tego.
>>>>> nie ma szans. żadnych i najmniejszych.
>>>>>
>>>>> ona jest wariatką :)
>>>>
>>>> Tak.
>>>>
>>>> Qra, i jeszcze raz tak
>>>
>>>
>>>
>>> Nie bądź taka pewna swojej diagnozy, pani doktor Mengele:-(
>>
>> A ja podziwiam szacunek i zrozumienie oraz wdzięczność TR w stosunku do
>> matki... :-/
>
>
> To jeszcze nie ten etap. Najpierw nienawidzi. Potem- mam nadzieję- zrozumie
> i wybaczy.
Pytanie, czy zdąży jej o tym powiedzieć. "Śpieszmy sie kochać ludzi...".
> Także sobie.
To to najlatwiej.
> A potem, jak znajdzie czas- zrobi to samo z ojcem.
Jak poprzednio.
--
Ikselka.
|