Data: 2008-03-11 12:04:12
Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Eliza E." <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> To, co ukazują nam tak zwane "środki masowego przekazu"-
> to najczęściej papka ideologiczna.
> Natomiast poleganie na nich i w oparciu o nie budowanie swojego
> światopoglądu to chyba nie jest dobra droga. Z drugiej strony z każdej tego
> typu sprawy jest czyniony atak na KRK. Czy spotkałaś się kiedyś ze sprawą
> nauczycieli- pedofili?
Nie napisałam, że cały Kościół jest zły.
Natomiast kler ma strukturę mafijną. Łatwo to udowodnić.
W tej sprawie należało zareagować osiem lat temu.
Nie uczyniono tego.
Dlaczego trzeba, aż trzech biskupów - by nic nie zrobić ?
Atak na Kościół ?
Być może nie należało głosić jego świętości i patronatu jezusowego
nad nim - wtedy byłby religią z jej błędami, ale "ludzką twarzą".
W swojej megalomani Kościół chciał uczynić z niego "dzieło boże",
lecz nie przewidział epoki Internetu i możliwości publicznego
ukazania całej tej jego "świętości".
Podobno jeżeli pozbawić człowieka możliwości założenia legalnej
rodziny, nauczyć że ujdzie mu w życiu płazem dowolne świństwo
pod warunkiem, że będzie lojalny Kościołowi to "narodzi się potwór".
Egocentryczny, wyrachowany, pełen lęków i pozbawiony uczuć.
Może to prawda ?
> Jednakże z faktu, że są źli kapłani
> na tym łez padole nie wynika, że nie można być osobą wierzącą.
No właśnie.
Ale pod warunkiem, że nie głosi się fałszywych tez o
wspomnianej już świętości Kościoła.
Bo jeżeli założenia są wymyślone - to może i cała reszta ?
Stąd te 80 % niby katolików, ale obojętnych (miasta).
> Jeśli chodzi o pytanie: czy świat byłby lepszy bez katolicyzmu- to też
> możemy sobie pogdybać hipotetycznie sami. Tylko że pewności nie będzie
> nigdy. Choć z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, co by było, gdyby
> zlikwidować z mocy prawa Katolicyzm w jakimś kraju. Popatrz na Francję- sama
> oceń. Moim zdaniem- w 80% odpowiada temu modelowi. I nie tylko Sarkozi
> przebąkuje o wspieraniu KRK. Tu chodzi przede wszystkim o przeciwstawienie
> się islamowi- ale chyba tam już na to za późno...
Nie jestem tak radykalna, by chcieć likwidować katolicyzm prawem.
Czy jednak ograniczenie jego praw poprzez wypowiedzenie
Konkordatu i przywilejów podatkowych (naruszających zasadę wolnej
konkurencji), oraz rozdział od państwa by nam na dobre nie wyszło ?
I Kościołowi być może również ?
Może zamiast blichtru i przepychu bardziej by się zbliżył do nauczania Jezusa ?
Może by w ten sposób ponownie zdobył poparcie ludzi ?
Bo obecnie ma tyle samo wrogów co "ślepych popleczników".
A reszta ludzi ? - Reszta jest obojętna choć deklarują sie jako
katolicy Kościół ich nie obchodzi. Czasami pójdą poświecić
koszyczek (dla tradycji), lub pokazać nową sukienkę.
I na tym kończy się ich zainteresowanie kościołem
Eliza.
|