Data: 2007-10-16 13:15:50
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lia pisze:
> Nie byłaś, nie widziałaś, nie wiesz co się tam widzi, co się słyszy od
> przewodnika... ale wiesz lepiej, że wycieczka była złem, bo Twoje dziecko
> płakało i to przeżywa.
Tak. Uważam, że jeżeli dziecko ma w nocy koszmary po wycieczce, to ta
wycieczka była złem.
> Jak widać poczytanie o tym w książce to nie to samo co zetknięcie się face
> to face, bo w przeciwnym wypadku córka by była uodporniona.
Bogu dzięki, że nie jest uodporniona. Bo to znaczy, że jest wrażliwą
osobą z wyobraźnią.
> IMO wizyta w Auschwitz powinna być obowiązkowa. I gimnazjum to nie jest
> jakoś przerażająco za wcześnie.
Lia, z całym szacunkiem, ale weź sobie jakieś dziecko uródź, poczekaj aż
skończy 14 lat i wtedy pogadamy. Bo jako osoba bezdzietna również
głosiłam podobne historie. Posiadanie/urodzenie dziecka niesamowicie
uwrażliwia na to co wokół.
> Choć oczywiśćie dzieci mogą się zdziwić, że
> śmierć to nie zawsze hektolitry substancji keczupopodobnej, które oglądają
> w wiadomościach i na filmach.
Chyba masz jednak mało do czynienia z dziećmi...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|