Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!eternal-september.org!feeder.eternal-septem
ber.org!news.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: "Pszemol" <P...@P...com>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Date: Tue, 10 Jun 2014 18:41:38 -0500
Organization: prywatna
Lines: 1
Message-ID: <ln8529$ega$1@dont-email.me>
References: <53791024$0$2149$65785112@news.neostrada.pl>
<537e340a$0$2374$65785112@news.neostrada.pl>
<lm6uj1$q1v$1@node1.news.atman.pl>
<53879b9e$0$2379$65785112@news.neostrada.pl>
<lm88hn$a1u$1@speranza.aioe.org>
<53881579$0$2144$65785112@news.neostrada.pl>
<lm9cqa$8ns$1@news.vectranet.pl> <lm9dmt$c50$1@node1.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<lm9tj5$t0k$1@node1.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Tue, 10 Jun 2014 23:40:58 +0000 (UTC)
Injection-Info: mx05.eternal-september.org;
posting-host="46b7e28c0c9ab43db7ba4da3f4414a28";
logging-data="14858";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX18IQ/WUqkYLmsm73eRJItiM"
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
Importance: Normal
Cancel-Lock: sha1:JEafz2jWzt4qLZjIdHOr0cgTegw=
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:237427
Ukryj nagłówki
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnloh56s.1qq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Oglądamy w gronie rodaków dziennik. Między morderstwem na dyskotece
> a relacją meczu hokejowego (wiadomości z zagranicy podaje się na samym
> końcu), wyskakuje nowa reklama: drewniany, biały domek, a przed nim
> soczysta, wiosenna murawa, poprzetykana pąkami jaskrów, kaczeńców,
> stokrotek i fiołków.
> -- Ty -- szturcham Zosię -- popatrz, skąd oni wzięli taki widoczek?
> Widziałaś kiedy, żeby na ich trawniku cokolwiek rosło?
> -- Pewnie -- zgaduje Lidka -- zaraz się na tym kobiercu rozłoży
> blondyna i rozsmaruje sobie po cielsku balsam "Łąka".
> Zamiast oczekiwanej blondyny zębaty gość w farmerkach. Spryskuje
> trawnik jakby gaśnicą. Kwiaty zwieszają główki, liście zwijają się
> w spiralę, łodygi wiotczeją. I głos z ekranu: "Co za skuteczność!
> Co za wybiórczość! Nowy preparat Szmaragd firmy Mac Dusky likwiduje
> chwasty w dwie minuty nie uszkadzając trawy!
> Jedno z dzieci uderza w bek. Co oni robią kwiatkom?
>
> To z książki "Delicje ciotki Dee" Teresy Hołówki. O różnicach kulturowych,
> relacja ze Stanów, z Midwestu konkretnie. Lata osiemdziesiąte. No i
> proszę,
> do nas też dotarło. A ja wciąż słabo rozumiem -- trzeba mieć fijoła.
Z ciekawości zapytam - byłeś kiedyś w USA, w tym ich "Midweście"? :-)
Bo jednak rzuca się w oczy duża różnica gdy masz wokół domu zielony
trawnik, murawę bez chwastów jak mlecze czy osty w porównaniu do
tego co się widuje na polskich przedmieściach: habazie wysokie po
pachy, niekoszone od miesięcy, jak rozczochrana głowa chuligana :-)
Gdyby to rzeczywiście było tak pięknie jak w opisie, zielono z kaczeńcami
i fiołkami to byłaby inna rozmowa... Ale niestety wiosna nie trwa cały rok
i zamiast kaczeńców czy fiołków masz zwykle osty, mlecze i inne habazie.
|