Data: 2005-04-18 13:04:03
Temat: Re: Czy jest jakies wyjscie?
Od: "Tomasz G." <t...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marrker napisał(a):
> Mam 34 lata, zone i 9 letniego syna.
> Oboje z zona duzo pracujemy, jednakze to ja bywam czesciej w domu, poniewaz
> charakter pracy zony wiaze sie z czestymi wyjazdami.
> Nasze malzenstwo ma sie swietnie, przez te 10 lat bycia razem miewalismy
> wzloty i upadki, jednakze zawsze uwazalismy ze wszystkie sprawy nalezy
> wyjasniac i o nich rozmawiac, stad tez "praktyka" sprawila iz obecnie jest
> nawet lepiej niz kiedykolwiek wczesniej.
> Jej wyjazdy sa takze proba naszego zwiazku z ktorej od 3 lat wywiazuje sie
> dobrze. Jestem jej oddany, jednakze nieobecnosc, czasem kilkunastodniowa
> sprawia iz brakuje mi jej bliskosci.
> Nie bede ukrywal, ale takze i to bardzo brakuje mi bliskosci cielesnej mojej
> zyciowej partnerki, najzwyczajniej w swiecie brakuje mi seksu. Jestem jej
> wierny i dlatego mimo swojego wieku, podczas jej nieobecnosci "daje sobie
> sam" rade w sprawach seksualnych.
> I tutaj wlasnie zaczyna sie problem.
> Otoz kilka dni temu, podczas gdy TO robilem w pokoju, wszedl moj syn
> (przypomne ze ma prawie 9 lat) i przygladal sie przez chwile mojej osobie i
> temu co robie a wlasciwie robilem. Poczulem ogromny wstyd, niezdarnie sie
> okrylem a on wybiegl z pokoju. Od tego czasu ze mna nie rozmawia, jest jakis
> dziwny, przygnebiony i chyba roztrzesiony.
> Probowalem z nim rozmawiac, ale mi nie odpowiada tak jak kiedys.
> Z tego wszystkiego przylozylem mu kilka razy w pupe reka, co wczesniej
> skutkowalo (uzywalem kiedys paska) - ale sadze ze tylko pogorszylem
> sytuacje.
> Nie wiem jak moge temu zaradzic, bowiem wczesniej nie bylem w takiej
> sytuacji. Czy mam mu tlumaczyc na czym polega tzw. bicie konia? W tym wieku?
> Czy to nie jest za wczesnie? Moze mam z zona mu to opowiedziec?
> Pisze tutaj bo licze na Wasze odpowiedzi, moze mieliscie wczesniej podobne
> sytuacje, ktore rozwiazywaliscie. Podzielcie sie nimi prosze. Czy wizyta u
> psychologa dzieciecego jest jakims rozwiazaniem?
> DZiekuje za wszelkie pomocne odpowiedzi.
>
hmm uważam że powinieneś zasięgnąć rady psychologa w tej sprawie raczej
nie wydaje mi sie zebys mogl znalesc pomoc w internecie na taki problem
;) chociaz wypowiedzi grupowiczow przy tym watku sa bardzo ciekawe ;).
Pozdrawiam Tomasz G.
|