Data: 2004-10-25 19:42:18
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania K." <a...@w...o2.pl> napisał w wiadomości
news:cljfhq$t6k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Nieraz to obserwowałam. Moim zdaniem takie pytanie- określa moja pozycje
> > jako osoby proszącej. Tworzy sie relacja- wszechmocna sprzedawczyni i
> > ugrzeczniony klient.
>
> Czyżbyś to jednak Ty miała kompleksy?
> Może dlatego doszukałaś się tego u mnie i Eulalki, bo ja jakoś nie mogę
się
> tego u siebie doszukać.
Rozszyfrowałaś mnie- worek kompleksów przygniótł mnie tak do ziemi, że na
dodatek mam garb i kolejny kompleks :))
Ale dla niegrzecznych ludzi- czy to sprzedawców, czy to lekarzy, czy
nauczycieli- będę wlasnie taka jak dla tej sprzedawczyni. Po zastanowieniu
bardzo długim- stwierdzam, że nie byłam agresywna. Może dlatego, że potrafię
sobie wyobrazić wiele o wiele bardziej agresywnych reakcji w moim wykonaniu.
Nie byłam miła- ok. Nie byłam na pewno ugrzeczniona- ale nie zmieniłabym tej
mojej reakcji. Trudno- może potrzeba czasu aby mnie ucywilizować. Co nie
zmienia faktu, że złośliwości nie lubię i nie popieram i unikam.
Kaśka
|