Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Czy jest ktoś, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy jest ktoś, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 336


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2004-10-24 21:24:37

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania K. wrote:

>>>Czy Ty jesteś mną?
>>>Czy ja mam rozdwojenie jaźni?
>>>:)
>>
>>Uważaj - zaraz doczytasz do końca i zaczniesz jęczeć: "Nikt mnie nie
>>rozumie" ;(
>
> no nie taki "nikt" ;))))))
> Czasem nie ma czasu na owijanie w bawełnę i jakie to praco/czasochłonne.
> Najlepiej/najprościej/najszybciej prosto z mostu.

Z jakąś k* dla akcentu i bez przejmowania się tym, że kogoś zaboli? (A
nawet dobrze, jeśli zaboli, w końcu trzeba tępić mięczaków.) To naprawdę
jest najlepsze? Odnoszę wrażenie, że żadna z Was nigdy nie spotkała się
z takim potraktowaniem, jakie tu lansujecie.



Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2004-10-24 21:25:41

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka wrote:

> Zauważ jedno - ja nie mam dyskomfortu, że kogoś zaboli - jestem w grupie
> ludzi mi podobnych. Mnie nie boli - ich nie boli. Rozumiesz wreszcie?

Ja rozumiem. To się nazywa przeniesienie popędu.



Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2004-10-24 21:32:50

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Ania K." <a...@w...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:clh6j5$aum$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Z jakąś k* dla akcentu i bez przejmowania się tym, że kogoś zaboli?

Wszystkie waątki już wymieszałaś. Ja może nie ślę k* do innych (choc też
zależy to od sytuacji), ale po co bawić się w podchodyi owijanie w
bawełnęjak można prosto z mostu powiedzieć, że ktoś nawalił?

> (A
> nawet dobrze, jeśli zaboli, w końcu trzeba tępić mięczaków.)

Cóż załatwość wyciągania wniosków tym bardziej nie uczestnicząc danej
sytuacji.


--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
gg 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2004-10-24 21:41:13

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania K. wrote:

>>Z jakąś k* dla akcentu i bez przejmowania się tym, że kogoś zaboli?
>
> Wszystkie waątki już wymieszałaś.

Czyżby? Dopisałaś się pod fragmentem: "przyznam, że z ludźmi mojego
pokroju współpracuje mi się o niebo łatwiej niż z zakompleksionymi,
którzy - jak się ich opier* potrafią tylko skarżyć".

> Ja może nie ślę k* do innych (choc też
> zależy to od sytuacji), ale po co bawić się w podchodyi owijanie w
> bawełnęjak można prosto z mostu powiedzieć, że ktoś nawalił?

Powiedzieć komuś wprost, że nawalił można bez "opier*" i bez
złośliwości. To z pewnością jest trudniejsze, tak to ująć, żeby
jednocześnie przekazać wszystkie swoje wątpliwości i żale co do rozmówcy
i go przy nie obrazić ani nie wdeptać w ziemię, ale da się.

>>(A
>>nawet dobrze, jeśli zaboli, w końcu trzeba tępić mięczaków.)
>
> Cóż załatwość wyciągania wniosków tym bardziej nie uczestnicząc danej
> sytuacji.

Czytam wątek. Dopisałaś: "Czy Ty jesteś mną?" pod "Mięczaki zazwyczaj
odpadają po pierwszym zawaleniu sprawy."



Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2004-10-24 21:51:39

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Karolina "duszołap" Matuszewska napisał:

> Ja rozumiem. To się nazywa przeniesienie popędu.

WEiem, wiem - tabletka byłaby bardziej humanitarna nie? ;)

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2004-10-24 21:53:31

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Karolina "duszołap" Matuszewska napisał:

>
> Z jakąś k* dla akcentu i bez przejmowania się tym, że kogoś zaboli? (A
> nawet dobrze, jeśli zaboli, w końcu trzeba tępić mięczaków.) To naprawdę
> jest najlepsze? Odnoszę wrażenie, że żadna z Was nigdy nie spotkała się
> z takim potraktowaniem, jakie tu lansujecie.

Obawiam się, że się mylisz - ale to rozumiem - ludzka rzecz.

Eulalka, co się stara ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2004-10-24 21:56:05

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka wrote:

>> Ja rozumiem. To się nazywa przeniesienie popędu.
>
> WEiem, wiem - tabletka byłaby bardziej humanitarna nie? ;)

=]


Pozdrawiam,
Karola (też złośliwa, bo co?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2004-10-24 22:01:30

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka wrote:

>> Z jakąś k* dla akcentu i bez przejmowania się tym, że kogoś zaboli? (A
>> nawet dobrze, jeśli zaboli, w końcu trzeba tępić mięczaków.) To
>> naprawdę jest najlepsze? Odnoszę wrażenie, że żadna z Was nigdy nie
>> spotkała się z takim potraktowaniem, jakie tu lansujecie.
>
> Obawiam się, że się mylisz - ale to rozumiem - ludzka rzecz.

I co, ktoś Cię kiedyś zrugał, zwyzywał, wyśmiał -- i nie przejęłaś się
tym wcale a wcale? Powiedz mi tylko jedno -- co myślałaś o tym kimś
(tych ktosiach, jeśli było ich więcej) w chwili zajścia i niedługo po?

Ja patrzę na to ze swojej perspektywy -- czasem zdarza mi się coś
zawalić i pewnie jeszcze nie raz się zdarzy. Ludzka rzecz, nie? Ale
chciałabym zostać potraktowana jak człowiek, żeby mi wyjaśniono w czym
rzecz, co zrobiłam źle i jak mogę tego w przyszłości uniknąć; bez
owijania w bawełnę, bez aluzji i złośliwości, a już na pewno bez
"dziewczynek". To mi pozwoli się skoncentrować _na problemie_, a nie na
tym, _jak zostałam potraktowana_. Bo też lubię jasne sytuacje.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2004-10-24 22:09:54

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:

>> No nie załapałaś. Wiesz, że złośliwość nie musi być bolesna?
> Dla mnie żart nie jest bolesny ale złośliwość to złośliwość tak jak napisała
> Kaszycha ma w sobie słowo "zło".

No i posZŁO w świat, ZŁOta mądrość.

--
Nie wszystko ZŁO to, co 'zło' zawiera :]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2004-10-24 22:13:27

Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Karolina "duszołap" Matuszewska napisał:

> I co, ktoś Cię kiedyś zrugał, zwyzywał, wyśmiał -- i nie przejęłaś się
> tym wcale a wcale? Powiedz mi tylko jedno -- co myślałaś o tym kimś
> (tych ktosiach, jeśli było ich więcej) w chwili zajścia i niedługo po?

Do tej pory myślę - skorpiony to pamietliwe typy. ;)
Tylko - holender - po lecytyne musze jutro iść, bo dziś prawie
powiedziałam "Dzień dobry" sąsiadowi, któremu - solennie sobie obiecałam
- nie powiem. (Szczerze mówiąc, jak go widzę, to dzień przestaje być
dobry, więc co bedę kłamać?)

Eulalka, co pamięta ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 34


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

alimenty
książki o rodzinie?
mam doła jak nie wiem
Już się na razie pożegnałem, ale dopowiem.
Witam i swatanie:P

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »