Data: 2011-03-30 10:28:55
Temat: Re: Czy ktoś zna nazwę tej diety?
Od: "jagr" <j...@W...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Antek Emigrant" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:178f.000005ba.4d92d2dd@newsgate.onet.pl...
>> > Kiedyś czytałam o diecie, która polegała na tym,
>> > by nic albo tylko wybrane produkty jeść przed
>> > południem. Nie mogę sobie przypomnieć jej nazwy,
>> > a chciałabym o niej poczytać w Internecie.
>> > Może ktoś pamięta nazwę i mógłby ją podać?
>> > Czy są przykłady jej skuteczności?
>> Eeee, tam. Cała otyłość bierze się z węglowodanów.
>> Pieczywka, makaronów, pierogów, słodzonych napojów,
>> słodyczy, OWOCÓW.
>> Chcesz schudnąć, zwróć głównie na to uwagę.
> Ja również chętnie podpisałbym się pod tą tezą.
> Warto zapoznać się z indeksem glikemicznym (dużo jest
> tego na necie) i unikać tych z wysokim indeksem. Czyli
> właśnie produktów z białej mąki, białego ryżu, cukru
> i wszystkiego do czego się go dodaje. Wszak to BIAŁA
> ŚMIERĆ :). Wiele owoców też tu podpada. Do mnóstwa
> produktów dodaje się gigantyczne ilości cukru. Napoje
> to prawie sama woda z cukrem (i to nie jedna, czy dwie
> łyżki na buelkę) plus trochę chemii (smak, zapach,
> kolor).
> Pół biedy jeżeli ktoś uprawia systematycznie sport, bo
> ma realne szanse na spalenie tego nadmiaru, ale jaki
> jest odsetek takich osób wśród dorosłych?
Tak. Wysoki indeks glikemiczny. Niektórzy upatrują w nim wyłączne źródło
otyłości.
Ale winne są węglowodany, bez względu na indeks.
Niemniej uważam, że jeśli już coś z węglowodanów, to indeks musi być niski.
Bo to dodatkowy "gwóźdź do trumny".
Szybkie duże przeregulowania poziomu glukozy, później insuliny, prowadzą do
rozregulowania tych mechanizmów, a po wtóre do otyłości (indeks glikemiczny
obniża dodanie tłuszczy, ale to tak na marginesie).
|