« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-13 19:23:31
Temat: Czy moja żona ma się martwić ???Moja żona lat 30 była dzisiaj na badaniu usg i wszystko jest właściwie ok
gdyby nie tekst:
"Wątroba normoechogeniczna, bez widocznych zmian ogniskowych, nieznacznie
powiększona - w linii środkowo-obojczykowej dł. 152mm (norma do 150mm)"
Proszę o komentarz !!
MN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-13 19:58:03
Temat: Re: Czy moja żona ma się martwić ???Witam!
Tym razem komentarz może być wyjątkowo krótki:
Opis USG nie daje żadnych podstaw do niepokoju. Dwa milimetry odchylenia od
normy, przy prawidlowym obrazie, nie mają same w sobie żadnego znaczenia.
Zawsze natomiast należy mieć na uwadze, że badanie USG wykonuje się PO COŚ.
Wynik pojedynczego badania na niewiele się zdaje. Niemniej jednak, nie ma
powodu do obaw.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-13 20:13:21
Temat: Re: Czy moja żona ma się martwić ???Dzięki wielkie uspokoiłem się wraz z żoną.
MN
Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d8kogh$rd0$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Tym razem komentarz może być wyjątkowo krótki:
>
> Opis USG nie daje żadnych podstaw do niepokoju. Dwa milimetry odchylenia
od
> normy, przy prawidlowym obrazie, nie mają same w sobie żadnego znaczenia.
> Zawsze natomiast należy mieć na uwadze, że badanie USG wykonuje się PO
COŚ.
> Wynik pojedynczego badania na niewiele się zdaje. Niemniej jednak, nie ma
> powodu do obaw.
>
> Pozdrawiam
> Piotr
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-13 20:50:37
Temat: Re: Czy moja żona ma się martwić ???Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d8kogh$rd0$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Tym razem komentarz może być wyjątkowo krótki:
>
> Opis USG nie daje żadnych podstaw do niepokoju. Dwa milimetry odchylenia
od
> normy, przy prawidlowym obrazie, nie mają same w sobie żadnego znaczenia.
> Zawsze natomiast należy mieć na uwadze, że badanie USG wykonuje się PO
COŚ.
> Wynik pojedynczego badania na niewiele się zdaje. Niemniej jednak, nie ma
> powodu do obaw.
a czym sie rozni normoechogenicznosc od echogenicznosci? w zdaniu brzmiolo
to "wzmozona echogenicznosc watroby". (rozumiem, ze echogenicznosc tzn.
stluszczenie?)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-13 20:55:08
Temat: Re: Czy moja żona ma się martwić ???Witam!
echogeniczność - właściwość materii (w medycynie są to narządy wewnętrzne)
polegająca na zdolności do odbijania fal dźwiękowych (ultradźwięki)
normoechogeniczność - echogeniczność prawidłowa, zgodna z normą
hypoechogeniczność - echogeniczność zmniejszona
hyperechogeniczność - echogeniczność zwiększona
Powyższe terminy nie mają bezpośredniego związku ze stłuszczeniem.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-16 22:35:42
Temat: Re: Czy moja żona ma się martwić ???On Mon, 13 Jun 2005, taora wrote:
> a czym sie rozni normoechogenicznosc od echogenicznosci? w zdaniu brzmiolo
> to "wzmozona echogenicznosc watroby". (rozumiem, ze echogenicznosc tzn.
> stluszczenie?)
normoechogenicznosc to jest normalny obraz echo danego narzadu
...hyper - nadmiernie zaznaczony obraz, hypo - za malo ...
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |