Data: 2002-10-07 04:38:55
Temat: Re: Czy musi byc wojna miedzy optymalnymi, a wegetarianami?
Od: Peyton <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Spomiędzy jego sztywnych palców wypadła zakrwawiona kartka podpisana
"Leszek Serdyński":
> Proponujesz wypalenie fajki pokoju?
mam silne przeswiadczenie, ze tracimy czas na klotnie. optymalni i
wegetarianie sa odporni na argumentacje drugiej strony jak malo kto.
sadze, ze dla osob postronnych wygladamy nieco jak kibice
trzecioligowych klubow pilkarskich (nie wartosciuje tu naszych
przekonan, a jedynie okreslam ich zasieg), ktorzy w regularnych
odstepach czasu przychodza na stadion, zeby sie nawyzywac. mysle, ze
duzo korzystniej wykorzystamy czas, jezeli zainteresujemy sie bardziej
tzw. reszta swiata, bo tylko tam mozemy znalezc kogos nowego, kto jest
ciekaw co mamy do powiedzenia.
p8on
|