Data: 2003-02-11 02:35:01
Temat: Re: Czy tabletka antykoncepcyjna powoduje poronienie??? (2)
Od: dradam <x...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 10 Feb 2003 19:19:58 +0100, "Spokes" <a...@w...pl>
wrote:
>(...)Czy wydaje ci sie ze jest duza roznica miedzy wywolaniem
>obumarcia istoty ludzkiej dzien przed implantacja, a wywolaniem tego dzien
>po implantacji?
No to nazywajmy rzeczy po imieniu. Uniemozliwienie zagniezdzenia sie
jaja i wywolanie poronienia. Dlaczego mieszasz te dwa pojecia , skoro
oznaczaja one co innego ? Nie ma potrzeby mieszania pojec , jak dlugo
chcesz poslugiwac sie aparatem "naukowym" , w tym rowniez i
terminologia fachowa.
>(...) Czy wobec tego takiego chorego mozna z czystym
>sumieniem zabic, bo i tak ma male szanse na przezycie?
Jest to pytanie o dystanazje, a nie o wywolanie poronienia lub
niedopuszczenie do powstania ciazy. I byloby lepiej aby tych pytan nie
mieszac.
>To, czy i kiedy zaczyna sie zycie ludzkie bylo i jest przedmiotem sporow.
>Np. sa tacy ktorzy nazywaja czlowieka czlowiekiem jedynie po urodzeniu inni
>po implantacji, a jeszcze inni tylko urodzonych w konkretnej rasie lub
>narodzie, jak komu pasuje do jego celow.
Mnie pasuje nazewnictwo tak jak jest ono przyjete. Dyskuje miedzy
tomistami i neo-tomistami sa dobre dla teologow. Uwagi na temat ras
lub narodow uwazam za niestosowne. Chocby nawet w wielu krajach
wiekszosc rodzacych sie dzieci to byli chlopcy, znacznie powyzej
oczekiwanych %%.
Pozwole sobie na mala zmiane tematu.
Otoz w miescie Calgary , w kanadyjskiej prowincji Alberta miesci sie
jedna z najlepszych na swiecie klinik dla par bezdzietnych. O wysokim
stopniu skutecznosci , no i polowe tansza niz kliniki w USA.
Jak sie pomaga takim parom miec dzidziusia ? Otoz stymuluje sie mame,
aby wyprodukowala wiele jajeczek ( wiecej niz zwykle kobieta
produkuje) w jednej "owulacji". Pobiera sie owe jajeczka pipeta z jej
jamy otrzewnowej. Przenosi do probowki, jedno po jednym ( one by one )
i polewa strumieniem plemnikow. W ten sposob za jedna owulacja
zapladnia sie wiele jajeczek jednorazowo.
Oczywiscie , nawet najbardziej oczekujace mamusie nie maja frajdy w
doniesieniu, powiedzmy, czternastoraczkow . Byloby to zreszta
niekorzystne dla dzieci, bo jakaz w koncu jest pojemnosc jamy macicy
kobiety ?
Wiec te "zbywajace jajeczka" , kazde zaplodnione, ida do zamrazarki.
Do temperatury cieklego azotu. Aby je w przyszlosci, w miare potrzeby,
wykorzystac.
No bo cos moze sie nie uda i zamiast stymulowac kolejna masowa
owulacje to lepiej , latwiej i taniej siegnac do gotowego.
I teraz w takiej jednej zamrazarce lezy sobie, zamrozonych, przez
wiele lat, kilkaset jajeczek. Czy sa to "ludzie" ? Ty uwazasz , ze tak
!
Czy zamrazarka jest w wysokiej "ciazy" ? Kilkaset ciaz !!! Ty uwazasz
, ze jest, prawda ?
No i wyobrazmy sobie ( rzecz juz dziala sie zreszta pare razy), ze
zamrazarke sie wylacza , albo ona "wysiada" . Czy powoduje to
kilkaset aborcji za jednym zamachem ?
Jezeli przyjac Twoja linie myslenia, to tatus ,ktory nie jest dluzej z
mamusia i ktory postanawia sie "pozbyc" pare dziesiatkow zaplodnionych
swoja sperma jajeczek winien jest spowodowania aborcji u
"wysokociezarnej zamrazarki".
Sorry, to brzmi jak kiepski dowcip. Ale to jest konsekwencja przyjecia
do konca Twojej linii myslenia i terminologii .
>Jak widzisz rozne sa zdania, czy zablokowanie implantacji to juz poronienie
>czy nie. Jednak pewne jest, ze zablokowanie implantacji powoduje smierc
>istoty ludzkiej.
Nie istoty ludzkiej. Istota ludzka to nie jest jajo, nawet w stadium
blastuli/moruli. Ono staje sie istota ludzka tylko dlatego, ze
mamusia, w swojej macicy lub nawet poza nia, poswieci wiele miesiecy,
aby je w istote ludzka zamienic.
>Radze Ci nie brudzic sobie sumienia i zaprzestac stosowanie tych tabletek.
>Zapoznaj sie z naturalnymi metodami planowania rodziny (szczegolnie polecam
>metode Billingsa). Dobrze opanowane i konsekwentnie przestrzegane daja
>wysoka skutecznosc.
>
Nie zajmujmy sie bajkami. OK ? Jezeli Tobie wystarcza 60 %
skutecznosci albo i mniej to jest Twoja sprawa.
Jezeli Tobie przeszkadza, ze dochodzi do uniemozliwienia zagniezdzenia
sie w sluzowce macicy zaplodnionego jaja to dlaczego nie propagujesz
stosowania srodka o nazwie Depo-Provera , ktory, przy systematycznym
stosowaniu, hamuje owulacje ?
Ja nie jestem zwolennikiem aborcji .Uwazam, ze szeroki dostep do BCP
powinien w zasadniczej wiekszosci przypadkow pomoc w tej kwestii. I to
nie tylko srodkow doustnych.
Moge ci powiedziec, ze czuje sie nieswojo, jak pacjentka zada
skierowania na przerwanie ciazy. Jak do tego podchodze ? To jest moja
i pacjentki sprawa. W kazdym razie szeroki dostep do srodkow
antykoncepcyjnych ( po cenie ulgowej 20 % albo wrecz za darmo),
szeroki dostep do edukacji dla nastolatek to jest to co mi pomaga
znalezc sie w takiej sytuacji.
Pozdrawiam
dradam
|