Data: 2000-06-14 07:50:29
Temat: Re: Czy takie malzenstwo moze sie udac?
Od: "Diana" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Paweł Olszewski <o...@p...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:g...@4...com..
.
> On Tue, 13 Jun 2000 18:33:38 +0200, "Diana" <a...@a...net>
> wrote:
> Od dzieciństwa byłem autorytatywny. Po prostu jestem pewny swojego
> zdania.
No, to już wszystko jasne. :)
> Aczkolwiek coś we mnie chciałoby by było inaczej, lepiej.
> Dlatego Twoje słowa, aczkolwiek dla mnie zupełnie nie do uwierzenia,
Pociesz się, że to nie tylko moje słowa. :) A zresztą... rób jak chcesz. :)
> >To akurat wzięte z teorii socjobiologicznej,
>
> Może faktycznie źle nazwałem. Nie jestem naukowcem.
To tym mniejsze masz prawo do zajmowania autorytatywnego stanowiska w tej
kwestii. ;)
> >która jest bardziej PRÓBĄ
> >wyjaśnienia niektórych zachowań niż rzetelnym przedstawieniem
> >rzeczywistości.
>
> ,,Wyjaśnienia zachowań'' -- czyli jednak istnieją. Nawet jeśli
> wyjaśnienie jest inna, to miałem racje mówiąc o tychże zachowaniach.
Nie będę Ci tu wykładać socjobiologii. Poczytaj trochę o niej, ale racz
zauważyć, że nie ma tam (choć jest to teoria mocno kontrowersyjna) ANI słowa
o tym, że kobiecie seks nie sprawia przyjemności.
> Właśnie moje zdanie mam też w większości przypadków z obserwacji
> kobiet oraz ICH (kobiet) wypowiedzi. Gdy byłem jeszcze młody,
> rozmawiałem wiele na ten temat z moimi koleżankami ze szkoły średniej.
> Potem, w czasach studiów, znów podobne obserwacje, tym razem z ust
> dojrzałych kobiet.
A nie słyszałeś o czymś takim jak wpływ kultury na postawy człowieka? Do tej
pory szczególnie w małych miastach ludzie dość poźno rozpoczynają życie
seksualne, a głównie dotyczy to właśnie dziewczyn. Nie pozwala im na to
strach przed opinią publiczną, przed przyklejeniem etykietki "łatwa".
Sztucznie narzucone normy moralne, ograniczenia i stereotypy płciowe - to
jest to co powstrzymywało kobiety przed przyznaniem się do swojej
seksualności. Czy nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo wiedza i nauka
posuwają się do przodu? To samo dzieje się z obyczajowością. Kobiety miały
być potulnymi żonami, matkami, nie miały prawa do erotycznych pragnień czy
śmiałych zachowań. One to wszystko tłumiły od dzieciństwa, bo tak im
wmawiano. Zresztą... na szczęście też nie wszystkie, czego dowodem
wspomnienia eliota i NoFacjta. :)
> Tak po prostu jest -- kobiety inaczej wartościują seks. Akceptuję to.
> Ale też nie wmawiaj mi, że jest inaczej.
Nie, już nie będę Ci "wmawiać", przecież Ty wiesz najlepiej. :) Wierz sobie
w co chcesz, jak Ci z tym dobrze. :)
Pozdrawiam,
Diana
|