Data: 2000-06-16 17:55:29
Temat: Re: Czy takie malzenstwo moze sie udac?
Od: Saanale <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Widzę, że dyskusja rozgorzała:-))). Tak sobie myslałam o tym problemie i
kilka spraw mnie zaintrygowało:
1)Znacie się troszkę, zamierzcie się pobrać, zatem musi istnieć cos, co
pozwala Wam czuć się razem dobrze. Zastanawiałes się w takim razie
dlaczego chcesz z nią być??? Piszesz tylko o tym, co Was dzieli.
Piszesz, że nie możecie się dogadać w sferze seksualnej(o ile w ogóle
rozmawiacie na ten temat). Co zatem jest podstawą waszego związku???
Pomysl nad tym.
2)Moim zdaniem slub to tylko formalnosć. Jaki jest Twój stosunek do tego
a jaki Twojej kobiety??? Domyslam się, że obawiasz się późniejszych
kłopotów związanych z rozwodem;-)...
Może własnie slub pozwoli obudzić w niej "bestię" w sprawach łóżkowych.
Skoro jest Wam ze sobą dobrze, dlaczego macie nie spróbować w instytucji
małżeństwa. W końcu sluby są dla ludzi i rozwody też są dla ludzi.
Faktycznie jest cos takiego jak "separacja" (podobno to bywa
męczące)....No i zapewne jako rozwodnik miałbys mniejsze szanse u płci
przeciwnej;-). Za to Twoja kobieta wręcz przeciwnie:-)))))(tu pewnie
wielu się nie zgodzi ze mną).
3)Nie graj na zwłokę!!!! Albo wóz, albo przewóz!!!! Czas płynie, może to
nie Twoja dziewczyna ma za mały temperament, ale Ty zbyt wielkie
wymagania. Daj jej szanse znaleźć odpowiedniego partnera a Ty spotkasz
zapewne jakąs nimfę, z którą będzie Cię łączył jedynie udany sex i
wszyscy będziecie żyli długo i szczęsliwie.
Porozmawiajcie szczerze. Może ona tylko udaje taką niedostępną. Wioletta
ma absolutną rację twierdząc, że "kobieta to jak dobra zwierzyna,
trzeba ja podejsc ;]]]]".
Ufffff..... Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jaka jestm szczesliwa;-)))
saanale
|