ciuSma wrote:

> W jakim by nie byla to w przypadku tak duzego zaawansowania w zwiazku >sex
> powinien byc na porzadku dziennym (a raczej nocnym).
Eeee tam, pora dnia nie ma tutaj żadnego znaczenia;-))))(przynajmniej
dla większosci ludzi)
> Nalezy pamietac ze
> udane wspolzycie bardzo "cementuje" zwiazek, a jego brak niestety >dzieli, a
> czasami nawet powoduje jego rozpad.
Dlaczego wszyscy się uparli na to, że wszystko jest białe, albo czarne
(brak seksu, albo udane współżycie). Przecież tutaj chodzi o niedomiar a
nie o brak:-)))))