Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!mim
uw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tp
i.pl!not-for-mail
From: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@t...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Czy to ja mam nie tak [2] [OT]
Date: Mon, 8 Dec 2003 15:09:56 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <br20o7$bu2$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <br1uf5$9f2$1@opal.futuro.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.134.138.130
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1070892615 12226 213.134.138.130 (8 Dec 2003 14:10:15
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Dec 2003 14:10:15 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:182354
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:br1uf5$9f2$1@opal.futuro.pl...
> Powiem tak: jakiś czas temu był wątek zdrobnień i irytacji tymi
> zdrobnieniami.
> Mnie w ostatnim tygodniu zirytowało co innego: chyba z kilkanaście pytań o
> menu typu: mam imieniny / urodziny / chrzciny, rzućcie coś.
Z pewna taka niesmialoscia sie pod tym podpisze i dodam, ze nie rozumiem,
czym rozni sie menu na chrzciny od menu na urodziny lub parapetowke,
pomijajac oczywiscie kwestie tortu ze swieczkami.
> Inaczej wygląda post typu: urządzam imprezę, oto moje menu, tyle a tyle
osób
> takich takich będzie, co o tym myślicie albo mam w lodówce to i to i jak
> myślicie co do tego a inaczej właśnie tak jak podałam: urzadzam imprezę,
> podajcie przepisy, robię kolację i zaraz wpadną goście, także się
> pospieszcie z tymi przepisami, bo czekam.
Jesli goscie sa niespodziewani (a gosc nie w pore gorszy od Tatarzyna), to
jeszcze mozna to zrozumiec. Natomiast jesli sa spodziewani, a piec minut
przed ich przyjsciem nie ma sie pomyslu na menu, to mozna juz tylko poleciec
cos kupic. :)
A tak na koniec dodam, ze z wlasnego doswiadczenia widze, ze na imprezy
rozmaite najlepiej jest przygotowac cos sprawdzonego. Moze byc proste, ale
"przetrenowane", cos, co sie juz robilo i to cos wyszlo i bylo smaczne.
Rzucanie sie w wir eksperymentow kuchenych na pol godziny przed przyjsciem
gosci nie ma najmniejszego sensu. Jesli juz planujemy cos nowego - to warto
przecwiczyc to wczesniej.
Kruszyna
klon Trysa (Trys, ja wlosy zapuszczam, czy Ty masz moze krotkie?)
--
"Primum non stresere... "
|