Data: 2004-10-28 07:07:22
Temat: Re: Czy to uzaleźnienie ? Poradźcie coś :(
Od: Jakub Kasperski <n...@l...spamu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michał dnia wto 26. października 2004 23:56 w wiadomości
<clmh6v$nq3$1@inews.gazeta.pl> napisał(-a):
> [cut]
>
>> Czy rozwiązałeś ten problem sam ?
>
> No co Ty... Ja widzę tylko sens w rozwiązaniu tego problemu dla kogoś -
> to znaczy, jeżeli będę miał człowieka koło siebie dla kogo będę uważał
> że warto rozwiązać ten problem wtedy się nim zajmę . Teraz nikogo
> takiego nie widzę, więc i nie mam mobilizacji do waliki :-(
>
> [cut]
Z całym szacunkiem- takie myślenie to bzdura. Jestem uzależniony od
papierosów (max. punktów w tescie Fagerstrom'a). Gdy rzucałem palenie dla
kobiety nie paliłem przez 9 miesięcy, gdy zerwaliśmy w ciagu kilku
tygodni wróciłem do palenia. Zawsze sie musisz liczyć z tym, że osoby dla
której rzucasz nałóg może zabraknąć, a wtedy cały twój wysiłek pójdzie na
marne. Trzeba zrozumieć, że _zrywa_ _się_ _z_ _nałogiem_ _tylko_ _i_
_wylącznie_ _dla_ _siebie!_ Dopiero po zrozumieniu tego i odpowiednim
zmotywowaniu się (z pomocą psychologa) przestałem palić.
PS. Sorki za zmiane tematu na palenie, ale we wszystkich nałogach ten
schemat jest podobny,a przykład "z życia wzięty" wydawał mi się najlepszy
do przydstawienia mojej myśli.
--
Pozdrawiam!!
Jakub Kasperski
k...@w...to.gazeta.pl
|