Data: 2003-01-22 15:18:57
Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Poza tym - cóż takiego mogłoby być, czego nie powinien przeczytać?
;)
> (a w takich warunkach może się to zdarzyć - choćby przypadkiem)
> No, chyba że jakieś Bardzo Mroczne Tajemnice, którymi zazwyczaj
> dzielą się przyjaciółki - w stylu: 'Wiesz, powiem Ci coś, co mi
powiedziała
> w sekrecie Iksińska, tylko nikomu nie mów! Wyobraź sobie, że...bla
bla bla.'
> I po co dawać ogłoszenia do gazety, występować w telewizji, rozsyłać
> spam...wystarczy powiedzieć coś kobiecie z zastrzeżeniem, że to
tajemnica - nazajutrz
> pół miasta będzie mówiło tylko o tym. ;)))
>
Hmm, mój przypadek o którym pisałam był taki :
Gadałam na mailu z ta dziewczyną, miał ona pewne problemy ze swoim
partnerem i prosiła mnie o radę.
Coś jej tam usiłowałam doradzić (aczkolwiek po czasie widzę że to nie
było mądre).
Wtedy jej partner zadzwonił do mnie z karczemna awanturą (z użyciem
słów niecenzuralnych i z szantażem) że sie wtracam w jego osobiste
sprawy.
Potem ona przepraszała i wyjaśniała że on czyta jej maile.
No chyba nie musze pisać że odechciało mi się korespondencji z
obydwojgiem.
Gdybym od początku wiedziała że on czyta jej korespondencję (mieli
osobne konta) oczywiscie nic takiego bym nie pisała.
Pozdrowienia.
Basia
|