Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Sokrates" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy to zdrada?
Date: Thu, 20 Jun 2002 06:56:13 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 62
Message-ID: <aerp17$pjr$2@news.tpi.pl>
References: <aejo41$pe3$2@news.tpi.pl> <aek4j1$l95$1@news.onet.pl>
<aek6e0$cb4$1@korweta.task.gda.pl> <2...@2...17.138.62>
<aek8gq$l5t$1@korweta.task.gda.pl> <1...@2...17.138.62>
<aekiog$p6c$6@news.tpi.pl> <aekrup$phd$1@absinth.dialog.net.pl>
<aemo5b$nvj$1@news.tpi.pl> <2...@2...17.138.62>
<aencs6$fvh$1@absinth.dialog.net.pl> <aer026$3lh$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pd240.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1024550761 26235 213.76.75.240 (20 Jun 2002 05:26:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Jun 2002 05:26:01 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:15520
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w
wiadomości news:aer026$3lh$1@news.onet.pl...
> Sorki,ze podepne sie pod Ciebie Sandro,ale naszla mnie
taka refleksja...
> Czasmi bywa w zyciu tak,ze kobieta najnormalniej w swiecie
nie ma sily na
> bzykanko bo przygniataja ja obowiazki.Pan i Wladca wraca
sobie z pracusi
> (zakladajac ze nie tyra ostro) i jest gotowy do
igraszek.Zonka podpierajac
> sie nosem podaje mu zarelko i potem pada spac i tak sie
powtarza dzien w
> dzien.Facet zamiast zastanowic sie i zaproponowac jakis
kompromisik(pomoc
> czy cos) idzie sobie na tirowki -bo babe ma oziebla.Czy to
jest w porzadku?
Zgadzam się z tobą. Myślę sobie tylko, ze jeśli oboje tyrają
na tym samym poziomie, on w pracy (np. fizycznej), ona w
domu przy dzieciach i garach, to czy może jednak trochę nie
przesadzamy z tym zmęczeniem dzień w dzień, ponieważ jeśli
wieczorem jest się w stanie pogłaskach partnera po głowie co
jest przyjemne, to podobnież można "pogłaskać" po strefach
erogennych, co też jest bardziej przyjemne itd. Chociaż może
faktycznie istnieje między obiema płciami tak duża różnica,
że mężczyzna może być usatysfakcjonowany na "niższym
poziomie seksu" a kobietę zadowala dopiero o wiele wyższy
poziom, dla którego osiągnięcia potrzeba o wiele więcej sił,
bycia wypoczętą i zrelaksowaną, czego na codzień nie daje
się uzyskać. Jednakże stawiając kwestię zmęczenia i
obdarowywania seksem partnera, przy uwzględnieniu faktu, że
mężczyźni łatwiej osiągają satysfakcję, wynika, że to
kobiety mają łatwiej z dawaniem przyjemności, co nie jest
tak "męczące" jak dawanie satysfakcjonującego seksu kobiecie
przez mężczyznę. Paradoks, czy nie ma czegoś takiego jak
dawanie a jedynie "coś w zamian" Wydaje mi się, że często
kobiety swoim romantyzmem odbierają "zaloty" partnera jako
zaproszenie tylko i wyłącznie do wzajemnego seksu przez duże
"S" na który nie ma się siły a istnieje również też ten mały
męski seks, który ponieważ często nie jest rozumiany przez
partnerki domowe, znajduje swoje ujście poza domem, np. z
przykładową tirówką.Wg mnie w tym właśnie jest częsty
problem, że kobiety nie rozumieją lub nie akceptują faktu,
że mężczyzna znacznie częściej od kobiety bywa wewnętrznie
naładowany i tak, jak prosi o wyprasowanie koszuli, to
również prosi przynieś mi ulgę i że można temu zaradzić
nawet po całym roboczym dniu - jako przykład konkretny to
np. oralnie, co nie uwierzę, że może być aż tak
wyczerpującym. Myślę, że nie za każdym razem mężczyzna
oczekuje od partnerki wielkiego seksu, bycia wytrawną
kochanką, czasami chciałby być jedynie zaspokojony na
znacznie niższym poziomie obywając się tym samym bez
świerszczyków, własnej ręki czy przydrożnej panienki. Gdyby
tak nie było jak myślę, to cala branża erotyczna i wszelakie
panienki nie rozwijałyby się do takiego poziomu jak to
widzimy obecnie.Nie sądzę, żebym spłycał temat. To samo
można wyczytać w literaturze "specjalistycznej", ot choćby
fragment książki, której treść przepisałem jako test na
prośbę Qwaxa o nie wstawianie przeze mnie Enterów.
Darek
|