> > Amerykanski kosmonafta wyrazal sie b. dobrze o tym
> > "zlomie". Jest to _dzialajacy_ pomimo kilku awarii
> > _prototyp_ na ktorym nikt przez kilkanascie lat nie
> > zginal - vide fajerwerki z chamerykanskiego promu ;)
> >
> > Pieprzysz jak potluczony. Pozatym OT
>
> Jeśli jest ta stacja OK, to czy nie lepij byłoby ją wykożystać niż
złomować?
> Czy wiesz ile kosztuje wystrzelanie czegoś takiego na orbitę?
> A propos super nowoczesna łódź podwodna KURSK?
> wypadek jak przy amerykańskim promie.
> Pozatym ruscy nie informują o katastrofach tak jak amerykanie, nikt nie
wie ile
> tam ludzi zginęło patrz Czernobyl po 2 tygodniach i to przez wolną
europę -
> oficjalnie nic nie było

Pitu pitu.

A slyszales o doswiadczeniach z bronia atomowa
na _wlasnych_ zolnierzach? Zgadnij kto to robil.

Kazdy kij ma dwa konce (vide proca) a nie jak
tobie sie wydaje jeden.

EOT